o tak musze sie zgodzic :] w "Sin City" wygladal miodzio :D chociaz ze strony wizualnej jak dla mnie najwieksza seksbomba byla Jessica Alba :D generalnie panie w tym filmie to nie watpliwie wielka zaleta, bo i Rosario Dawson i Brittany Murphy wypadaja bardzo dobrze, jak nie rewelacyjnie ...do tej pory nie moge sie zdecydowac, ktora jest lepsza :] co do samej Jaime King, to rowniez czekam na nowe filmy, oby byly coraz lepsze...bo juz po filmografi widze, ze zaczyna grac w horrorach- a to niezbyt dobry znak biorac pod uwage jakie teraz horrory powstaja :|

No i ja się zgadzam:) Ile ja się wykłóciłem, że ona była ładniejsza od Alby:P W końcu ktoś, kto podziela moją opinię.

Chyba pomyliłeś osoby - ja patrzę na jej zdjęcia z galerii i jedno wiem - ona jest BRZYDKA jak noc!!! Owszem czasami, ale to czasami (jak ją się odpowiednio umaluje) wygląda ładnie we filmach ;)

Powalają mnie ludzie, którzy kogos tak atrakcyjnego jak ta dziewczyna okreslają mianem brzydkiej jak noc, niestety oznaka bardzo szczenięcego wieku i niedojrzałości, bynajmniej nie jest to kwestia gustu.

No popatrz...A dla mnie noc zawsze była piękna :P

Jaime jest faktycznie ładna i nie próbuje się na siłę zmieniać, jak część kobiet w Hollywood. Za to ją cenię =]

eee tam :) Rosario i Brittany sa z 10 razy bardziej gorace i maja w sobie ogrom sexappealu. Jamie w Sin City na ich tle wypada blado i jałowo.

Aha, jasne. Taaak, ja też czekam "aż pokaże talent". Bo do tej pory to chyba najbardziej kojarzę jej "boską" kreację z "Double Take", w którym pojawia się przez 90 sekund i daje d...

Zgaduję, że swe pięć minut już miała, na drugie się nie zanosi. Choć kto tam ją wie...

A mi się w Sin City najbardziej podobała Rosario Dawson, równie dobre były Carla Gugino, Alexis Bledel i Marley Shelton. Jaime King jakoś specjalnie mnie nie urzekła, a już za to zupełnie nie podchodzi mi wychwalana przez większoć uroda Jessiki Alby i Brittany Murphy.