Zgadzam się. Ja też nie uważam, że jest on jakoś wyjątkowo przystojny... ale ma w sobie "to coś", którego niejednokrotnie brak tym powierzchownie idealnym. Wydaje mi się, że to magiczne "coś" jest po prostu znamieniem zawadiactwa i lekkości bytu.... nie mogę wiedzieć czy on te cechy rzeczywiście posiada, ale sprawia takie wrażenie... a ja lubię zawadiaków i lekkoduchów. ;)

wydaje mi sie ze "to coś" to talent, w "pewnym wieku";) i po obejrzeniu sporej liosci filmow i tych dobrych i tych kiepskich, człowiek dochodzi do wniosku ze aktorzy ktorzy maja do zaoferowania jedynie ladna buzke daleko nie zajada, a prawdziwy talen wczesciej czy pozniej zostanie doceniony, to apropos Pana McAvoya..tylko czekac na najnowszy film z jego udzialam - "Pokute"

no właśnie:). i to coś działa na mnie tak, że po raz enty oglądam każdy film z nim.
świetnie gra, każda jego rola robi wrażenie.

Hmmm widzilam go tylko w roli Toma Lefroya, ale chetnie obejrze inne filmu z jego udzialem:)

Wspaniale zagrał Toma Lefroya w Zakochanej Jane .. on bardzo podciągnął ten film .. polecam jego fanom !!!:)

Jeśli ktoś ma ochotę naprawdę poznać kunszt aktorki słodziutkiego Jamesa McAvoy'a to radzę zacząć od mini seialu Dzieci Diuny- jest tam nie ziemski... Gram tam Leto attydę.Ten kto zna sage dziuna- herberta to wie o kim mówię. Nie wiem jak wy ale mnie oprócz jego gry i ślinczych ślepi bardzo się podoba jego głos i to co z nim potrafi zrobić z zamkniętymi oczami rozpoznam jego głos podobnie mam tylko w przypadku Edwarda Nortona( lęk pierwotny, welon, iluzjonista, american history X)Można rzec że jest jak heroina. Interesuje się filmem od wielu lat - około 12. Oglądałam wiele filmów i tych kiepskich i zwyzszej pólki i muszę przyznać że James jest niesamowity tylko czekać na pokutę. Zauważylam że w wielu produkcjach partneruje znanym aktorką choć żadna z nich nie jest w połowie dobra jak on.Życzę mu jak najlepiej i wg mnie zobaczymy go jeszcze w nie jednym dobrym filmie. Nie widziałam jeszcze filmu w którym by źle zagrał.i niech tak zostanie.

Widziałam go w dzieciach diuny i zgadzam się. Właściwie zgadzam się z całą Twoją wypowiedzią wyłączając Edwarda Nortona, bo tego pana widziałam tylko w jednym filmie, więc nie wiele mogę na jego temat powiedzieć. James ma niesamowity głos, prawda. który często zmienia się wraz z rolą. Na chwilę obecną lepszego aktora nie znam.

Mam już obiecane "Dzieci Diuny" i po rekomendacjach koleżanki, która określiła go mianem "niesamowity" nie mogę się doczekać. James ma cudowny głos, który uzależnia.W głosie Nortona jestem zakochana od dawna..."Królestwo niebieskie" oglądałam dla jego głosu.

Na "Pokutę" czekam...

uważam, że jest naprawdę świetny. każdą scenę, która była z nim w becoming jane ogladalam po kilka razy, dla mnie jest niezwykle przekonywujący a w Inside i`m dancing byl nie do pobicia.