dla mnie ona wcale nie jest taka seksowna, ale nogiii to maaaa cudowne, lubię z nią filmy są przyjemne i lekkie. Jak dla mnie Jenifer ;)
sex-apil? Serio? -.-
Już pomijając to, że nawet nie potraficie dobrze napisać imienia tej aktorki.
"sex-apil? Serio? -.-" tym tekstem chcesz nam udowodnic jak wiele jest w tobie z geja czy to że nim jesteś ?
ja nie mam w sobie nic z geja i ten słowny potworek jest faktycznie straszny xD spolszczasz czy nie spolszczasz? bo wygląda jakbyś w połowie zwrotu zmienił zdanie:P
Oj, wyjdź na imprezę, zobaczysz 30 takich samych nóg lub lepszych w 15 minut. Ona z twarzy jakaś taka "bezseksowa" jest ale to rzecz gustu. Ja wolę np Lisę Kudrow jej koleżankę z Przyjaciół - kręci dużo bardziej
To porównanie nie ma sensu bo dla mnie Angie jest piękniejsza i każdy ma inny gust więc temat jest bez sensu
W sumie to dawno już to pisałeś ale jak czytam tak idiotyczna wypowiedź to ciężko przejść obojętnie. "To porównanie nie ma sensu bo dla mnie Angie jest piękniejsza i każdy ma inny gust więc temat jest bez sensu", stary maciekb80 napisał jasno, że chce poznać zdanie innych osób a Ty piszesz, że temat nie ma sensu bo każdy ma inny gust a to jest właśnie sens tego tematu. OGARNIJ SIĘ!
Jenifer. Wygląda bardzo naturalnie. Angelina wygląda trochę jakby jadła botox na śniadanie, a jej usta wyglądają jak u tych kaczek robiących sobie zdjęcia w lustrze, takie a;la glonojad. Dla niektórych może być to seksowne, mnie to akurat odpycha.
zgadzam się.Jenifer wygląda naturalnie wręcz jest jak "ciekawy przypadek Benjamina buttona" w zeńskiej postaci,natomiast na twarzy Angeliny powoli zaczyna się robić efekt maski
to wlasnie jennifer wyglada jak plastik! ryj ma po botoksie i naciaganiu az boli
Ja też - zdecydowanie uważam, że Jennifer... a co do tego, że Angie wygląda jakby sobie usta prostownicą do włosów poparzyła to też... cała tak "lekko" powypychana wygląda a Jennie jest naturalna i piękna (i jak widać większość zdecydowana tak uważa)
Aniston jakąś pięknością nie jest,ale uważam że jest ładniejsza od Jolie.
Przede wszystkim ma taką ciepłą i sympatyczną fizjognomię.
Jenifer zdecydowanie, ciepła, naturalna, sympatyczna. Nie powiększała sobie piersi itd. a i tak już we "Friends" ostro mnie kręciła :) Po prostu ma w sobie to "coś" i tyle...
nie ogarniasz metafory, czy po prostu musiales sie koniecznie czegos uczepic ? Zapewne to drugie. Zastanawiam sie tylko po co, zgasić mnie chciałeś czy jak ? Tanie to było. ;)
Hę? jaka natura? zarówno Angelina jak i Jennifer miały poprawianą urodę.
na dzień dzisiejszy też wolę Jennifer,Angelina to chodząca anoreksja niestety;/
Ma 43 lat i jest jest aktorką, więc miała poprawianą urodę, ale nie z taką ingerencją jak Angelina. Poza tym jej uroda jest dużo bardziej naturalna, mimika twarzy. Szkoda tylko że gra głównie w komediach romantycznych:P Serial przyjaciele ja ratuje oraz Sztuka zrywania.
wymień mi jedną rzecz która jest atrakcyjna u Angeliny. Jeśli są to usta to są one najbrzydsze i zupełnie nie kobiece tylko małpie.