Właśnie to samo chciałem napisać. Zachowała się jak skończona kretynka i trzeba nie mieć naprawdę żadnego oleju w głowie, by napisać coś takiego. Hollyweed naprawdę już zdołało jej zrobić wodę z mózgu tą lewacką propagandą.

Zaś pewien katolicki raper zaś twierdził, że pożary w Australii to kara boża za lgbt i aborcję ;) J

Cóż, bezmózgi zdarzają się po obydwu stronach :D

dokładnie

Porównujesz prezydenta czołowego imperium światowego do "jakiegoś" rapera. Fajowo...

Nie idź tą drogą Tracjuszu. Twoja prawiczkowatość jest żenująca.

Moim zdaniem gwiazdy, nie powinny wypowiadać się na tematy polityczne.

aktor jak kazdy czlowiek jak chce moze sie wypowiadac o czym chce

To prawda, ale wówczas nie powinien mieć pretensji gdy zacznie być oceniany i odbierany prezez pryzmat swych wypowiedzi politycznych a nie gry aktorskiej.

tu akurat całkowicie się z Tobą zgadzam. dlatego śmiać mi się chce np z Jurka Owsiaka który najpierw promował PO na Przystanku Woodstock a teraz się żali że się PiS na niego uwziął

Racja, ale jest więcej powodów, by PiS-owi nie było z nim po drodze, np. jego opcja za aborcją, pozytywne wypowiedzi o eutanazji, styl charytatywności polegający na nagradzaniu tych, którzy najwięcej wpłacają, tromtadracja przy zbiórce, opłacanie Woodstoku (pełnego gości lewacko-liberalnych) odsetkami z WOŚP.

Te inne powody ktore wymieniles nei sa przypadkowe i zaczely sie juz po tym gdy owasiak zaczal romans z lewica. i wynikaja one raczej nie z jego przekonan ale z checi dalszego przymilania sie lewicy lub sa soistym odwdzieczeniem sie za lewckie wsparcie. teraz gdy juz stanal po jednej stronie barykady musi sie juz trzymac tej strony bo bez wspacia sam by "zginal"

Możliwe.

Ale dlatego, że są z reguły głupie.

Dobra! Można wstrzymać ogień, bo ten mój temat to był fałszywy alarm! Okazuje się, że J.Law obwiniająca Trumpa za huragan to FAKE NEWS i Lawrence jednak nie powiedziała takiego idiotyzmu:
http://www.courier-journal.com/story/tech/science/watchdog-earth/2017/09/13/fact -check-jennifer-lawrence-hurricanes-donald-trump/661525001/

W artykule masz video w którym jednak o tym powiedziała. Że "Huragan to wyraz gniewu matki natury" I chociaż nie powiedziała wprost, że to przez Trumpa to z kontekstu wypowiedzi na pytanie jakie dziennikarka zadała to wynika.

Gniew boży/natury jest obezwładniającą głupotą w jakimkolwiek kontekście, nie tylko politycznym.

No to mamy mnóstwo obezwładniającej głupoty w XXI,bo ludzie wierzą w biblijny potop czy inne bzdury.

Akurat z tym potopem to nie koniecznie muszą być bzdury. Niemal wszystkie cywilizacje i nawet pomniejsze plemiona mają swoje legendy o potopie. Dodatkowo podobno pozostał po nim ślad w glebie.

Potop jak twierdzą naukowcy miał miejsce i zapewne nie jeden raz w historii planety, ale chodziło mi o ten biblijny gdzie miłosierny Pan zawiedziony postawą owieczek postanawia je potraktować spłuczką, ale na szczęście miał zaufanego człowieka. Potem to już z górki, 600-letni Noe buduje arkę i ratuje zwierzynę i rodzinę, a potem odpalają w ósemkę nową cywilizację. Kazirodztwo czy nie to w sumie nie ważne, nie będę się czepiał baśni.

Biblia nie jest jednorodna gatunkowo, trzeba stosowac różne reguły odbioru przy konkretnej księdze Biblii, a dodatkowo wszystko jeszcze lepiej sie rozumie gdy na ST spojrzy się przez pryzmat NT - wtedy zrozumie sie opowieść o Noem jako opisanie samego Boga - bo okazuje sie tym, który jest przeciwny złu, nagradza za dobro (a nie jak w licznych prymitywnych religiach za ofiary, za praktyki magiczne, wskutek ułagodzenia diabła - jak w buddyzmie, którego Dalajlama codziennie modli sie do szatana - czy za nawet seks sakralny). Potop był dla wielu wyznających te proste parareligie przejawem wściekłości niedostatecznie przekupionego bóstwa, dla ludzi Biblii - obrazem skutków grzechu, czyli śmiercią jako naturalnym skutkiem zła. Kwestia arki na pewno jest typowym dla ludów semickich rozbudowaniem pewnych faktów, by były symboliczne, czyli jasne wychowawczo dla słuchających Biblii (tzn. najpierw teksty przekazów potem włączonych do Biblii były podawane następnym pokoleniom ustnie, operowano wtedy świetną mnemotechniką) - zabranie na pokład "wszystkich" zwierząt wyrażało prawdę, że dopiero dobro ocala świat, zło zalewane jest przez fale śmierci. Podobna wydaje się Księga Jonasza (połknięcie przez wielka rybę z pewnościa jest zbyt fantastyczne, ale nie przeszkadza to nauce, które wynika z tej księgi, że nie ma miejsca, gdzie można sie ukryć przed Bogiem). Polecam "Rozmowy o Biblii" - dwie książki autorstwa specjalistki od starożytności, prof. Świderkówny, to najlepiej napisana w jęz. polskim książka o Biblii, pełna ilustracji i znakomitego, przejrzystego wykładu, napisanego pięknym, przystępnym językiem.

Dla Wiekuistego że ST też budowali ofiarnice składali całopalenia itd. Sam Bóg tego się domagał.

A wiesz z czego składali te całopalenia? Po drugie - jednak odsyłam do książek Swiderkównej - nie ma sensu tutaj młocić bez słomy, skoro podstawowych wiadomości atakujacy Biblię nie znają.

A co to za różnica z czego? Nie były to tak krwawe ofiary jak u Azteków jednak chodzi o sam fakt. Co by nie mówić to w dzisiejszych czasach te przepisy co do ofiar wydają się absurdalne. Ofiara z rogacizny jednak np. "A któreby miało jądro zgniecione, rozbite, oderwane albo wyrznięte, nie przynoście Wiekuistemu,- i na ziemi waszej nie uczyńcie tego." Że co?

No, dodam skromnie, że istnieje różnica między zwierzętami a ludźmi. Ba, nawet kodeks karny podziela to moje mniemanie (i mniemanie wielu innych). Jeśli masz z tym kłopoty,to lepiej zawsze mocno się zastanów przed wyjściem z domu, że nawiążę do znanej porady: "Jesli każdy spotykany mówi ci, że jesteś pijany, a ty uważasz inaczej, to lepiej zostań w domu".

Absolutnie się z tym zgadzam, że istnieje różnica między zwierzętami a ludźmi np. nie mamy rogów, ogona i coś tam jeszcze pewnie by się znalazło.
A co do ofiar to składane były również tzw. ofiary przebłagalne.

A te ofiary przebłagalne to z ludzi były? No proszę się popisać wiedzą. I naprawdę, zalecam lekturę książek; czytanie, wiem, boli, ale nie przynosi strat jak pisanie bzdur. Zalecam autorów: Lapplego, Świderkówną, Chrostowskiego. Można zagryźć kiełbasą z wieprzy masowo zabijanych w naszych rzeźniach.

To tak apropo tego co pisałeś powyżej o prymitywnych religiach i "nagrodach" za ofiary. Przebłagalne ofiary mają takie same znamiona.

Nadal odsyłam do książek o Biblii. Bez przyswojenia sobie podstawowych wiadomosci nie ma sensu dyskutować, zwłaszcza na portalu filmowym. Zatem już sięgnięcie po Słownik teologii biblijnej (Wyd. Pallotinum, Poznań 1990, s.610), do hasła "Ofiara" wszystko wyjaśnia. Tylko streszczę cześci omówienia tego hasła (zajmujące 5 i pół strony): A) ST: I. Ewolucja obrzędów ofiarniczych, 1.Od prostoty pierwotnej..., 2....do złożoności obrzędów, II. Rózne aspekty ofiary 1.Od typów różnorodnych przedstawionych w historii... 2....do syntezy podanej w Księdze Kapłańskiej, III.Od obrzędów zewnętrznych do ofiary duchowej, 1.Obrzędy zewnętrzne jako znaki "ofiary duchowej", 2.Prymat pobożności wewnętrznej, 3.Szczyt pobożności wewnętrznej w Starym Testamencie, B) Nowy Testament,1.Jezus składa samego siebie w ofierze, II.Refleksje Koscioła nad Ofiarą Jezusa, 1.Od Ofiary na Kalwarii do Uczty Eucharystycznej (...),3.Od ofiary Glowy do "ofiary duchowej" członków. ---- Myślę, że domyślnym już same tytuły podrozdziałów i rozdziałów terminu w Słowniku wszystko powiedziały. A jeśli nie, to JEDYNĄ DROGĄ JEST CZYTANIE, STUDIOWANIE, A NIE POWTARZANIE FARMAZONÓW ZE STRON ANTYCHRZEŚCIJAŃSKICH..

Czemu zaraz antychrześcijańskich? Może po prostu laickich?

Wow, z pseudonauki przeszedłeś do tak fanatycznej erystyki i ataku w dyskusji :o i pomyśleć, że to tylko dlatego, że słusznie zwrócono Ci uwagę na błąd logiczny z porównywaniem wierzeń. Ofiara dla danego boga czy zwierzęca, czy ludzka to ofiara i zawsze będzie dość prymitywną zagrywką.

Prawda - polać mu.

Ja bym tu nie winił nienawiści do Trumpa tylko neopogaństwo xD

Elo, zacznę od serdecznego dzięx za końską dawkę humoru, jaką mi zapewniła ta wieść, można spytać przy jakiej to okazji ta młoda gwiazda z układu postanowiła odsłonić przed światem swoje imponujące pier... ekhem, pokłady intelektualne? :)

Przy okzaji promocji swojego filmu, choć ten wywiad byl trochę zmanipulowany jednak.

No jej wypowiedzi publiczne są dość słabe. Pamiętam, że przy okazji jak wyciekły jej nagie zdjęcia twierdziła, że ona musiała je wysyłać swojemu chłopakowi, bo każdy mężczyzna musi takie rzeczy oglądać. A (uwaga) jeśli facet nie będzie dostawał gołych zdjęć swojej dziewczyny, to będzie patrzył na pornosy XD... Na miejscu facetów obraziłabym się mocno gdyby ktoś mnie tak nisko oceniał.

Jak dla mnie, to wbrew pozorom wydaja się być dosyć mądrą osobą. Często na siłę próbuje być śmieszna i jej to niezbyt wychodzi? Owszem, ale nie jest to raczej idiotka. To, że jeszcze media tak tą wypowiedź podsyciły, to drugie. Poza tym uwierzcie mi - takie Brie Larson czy Emma Watson potrafią palnąć jeszcze większe debilizmy.

Cytuję: "Jak dla mnie, to wbrew pozorom wydaja się być dosyć mądrą osobą. (...)". Powątpiewałbym [ https://vimeo.com/131647989 ] :D.

loool

...ten filmik zmienił moje życie, już nie będę spać po nocach :'D

Sprawia wrażenie takiej co mówi szybciej niż myśli i się nie szczypie co nie znaczy że jest od razu tępa. Jedyne co można wywnioskować po tym to to że nie lubi trampka.

Po zatym ma rację bo Trump zrezygnował z umów klimatycznych czyli w dłuższej perspektywie przyczynia się do klęsk żywiołowych

Wydaje mi się, że jej wypowiedź była żartem...

<facepalm>

Cieszę się że tak wnikliwie śledzicie postawę aktorki zarówno w życiu prywatnym jak i w sposobie, jakim kształtuje swój image osoby publicznej; mam nadzieję że równie wnikliwie będziecie oceniać jej warsztat aktorski - jak do tej pory na Filmweb.pl bardzo ciężko o komentarz pod adresem gry aktorskim inny niż ,,fatalny aktor, drewno i kompletny brak charyzmy" vs ,,genialna, absolutnie zjawiskowa, stworzyła niezapomnianą rolę - aż dziw bierze że nie dali jej Oskar-a!". Ciekawe, czemu skoro tak wszystko tutaj dobrze wiecie...?

Sam jesteś idiotą.