nom, będzie 2. oskar :)

Oby :D

Oby nie. Żaden idiota nie przyszedł protestować, że dostała Baftę, ale jak dostanie Oscara, to zleci się chmara debili i będą srać ze złości, nienawiści i zazdrości. Bo każdy hejter czuje się upoważniony do krytykowania Oscarów, jeśli rozdanie nie jest po ich myśli.

To nic, w sumie mało mnie to interere. Niech srają żarem. Ja tam będę mega usatysfakcjonowana, gdy wygra :D

Oby tak. Znów będziesz mógł założyć prowokacyjny temat.

Witam mojego prześladowcę. Cały czas mnie prowokujesz. Jesteś moim psychofanem?

A temat jak najbardziej, założę.

Chyba sobie jaja robisz gościu. Skoro wywołujesz burzę na forum, a teraz nawet zapowiadasz, że zrobisz to po raz kolejny, to jak najbardziej będę się ciebie czepiać.

I znowu się mnie czepiasz. I żadną burzę tylko temat, jakich wiele. Mam takie samo robić tematy jak wszyscy inni.

Niniejszym mianuję ciebie moim psychofanem, bo cały czas się mnie czepiasz.

Tyle, że ty zakładasz temat, który zachęca antyfanów Lawrence do krytyki, a jednocześnie się na nich wściekasz za to że po niej jadą. Czysty paradoks.
Zgodnie z twoim tokiem rozumowania psychofanem jest ten, kto się ciebie czepia. Ok...

Ty masz prawo mianować psychofanów, ja też mam.

I dlatego rzucasz takimi oskarżeniami na prawo i lewo? Prawda w oczy kole? Ja mam podstawy, żeby tak twierdzić, ty nie. Tym bardziej, że nie tylko ja uważam cię za fanatyka Lawrence. Musisz być na prawdę głuchy na wszelkie uzasadnione zarzuty, skoro tego nie zauważasz. "Niniejszym mianuję ciebie moim psychofanem, bo cały czas się mnie czepiasz."- tym zdaniem wygrałeś wszystko. Sam się pogrążasz. W ogóle co to za dyskusja ??

Bez względu na to, czy zarzuty na mój temat są uzasadnione, czy nie (bo nie ma to w tym kontekście znaczenia), to ty cały czas łazisz za mną i czepiasz się mnie, podczas gdy ja niczego od ciebie nie chcę. Odpieprzysz się w końcu ode mnie?

Weź koleś wyluzuj, bo to że za tobą łażę sam sobie chyba ubzdurałeś. I hamuj się z tymi bezczelnymi zwrotami, wypraszam sobie.

Ja jestem całkowicie wyluzowany. Ty bezczelnie czepiasz się każdej mojej wypowiedzi tutaj, ja bezczelnie proszę cię, żebyś się ode mnie odpieprzył. A ty dalej swoje.

Widziałem już tu ludzi, którzy obrażali Lawrence, nazywali ja idiotką, żydówką, paskudnym ryjem i szlag wie czym jeszcze. Pluli niczym nieuzasadnioną, kretyńska nienawiścią niedorozwiniętych dziesięciolatków. Nie widziałem, żebyś na to reagował. Za to czepiasz się mnie, bo ja reaguję i jej bronię, jednocześnie piętnując tych idiotów.

Jeśli nie widzisz jak nielogiczne i dziwaczne jest twoje zachowanie, to ja na to nic nie poradzę. I nie zamierzam poradzić. Proszę cię tylko o jedno - odpieprz się ode mnie i nie komentuj moich wypowiedzi.

I ty tu mówisz o pluciu nienawiścią? Przyganiał kocioł garnkowi. Jeśli jeszcze nie zauważyłeś, bezczelny hipokryto, reprezentujesz dokładnie ten sam poziom wszystkich tu obecnych, jak to ich sam nazwałeś, hejterów. Oczywiście, że reaguję, jeśli jest taka potrzeba. Natomiast ty udzielasz się tu za każdym razem, kiedy ktoś odważy się tylko skrytykować Lawrence.
To twoje zachowanie jest dziwaczne i do tego paradoksalne, bo denerwujesz się gdy na horyzoncie pojawi się jakiś hejter, a jednocześnie zakładasz tematy, które zachęcają ich do działania.

Ile razy mam cie prosić, żebyś się po prostu ode mnie odpieprzył?

Czy istnieje na tym forum opcja ignorowania kretynów?

Nie wiem. Jest za to opcja zgłaszania obraźliwych wypowiedzi. Może skorzystam.

Średnia jest, nawet "bardzo średnia".