Takie jest moje zdanie i nie blokujcie mnie bez powodu.
No twoja teza jest beznadziejna co uważasz że fani Jenny są nie mądrzy ?. Za to ja uważam że masz na Jej punkcie obsesje. Za co ty jej tak nie lubisz?. Co czytam różne twoje posty to ani jednego dobrego zdania nie napisałeś o Jennifer.
Daj spokój, może gość nie lubi kobiet... Babka oprócz urody ma wiele talentów. Od śpiewania po handel...
Lubię kobiety, ale Lopez akurat nie cierpię! Czy ona kiedykolwiek skończyła szkołę aktorską!? Śpiewać też nie umie... i jeszcze paraduje bezwstydnie w skórach biednych żywych zwierząt!
Jako seksbomba to nie jest szczególna, ale śpiewa, gra w filmach i z tego co wyczytałem jest dobra w biznesie. Szanuję ją, dlatego ją lubię. Jaką ty sławną kobietę lubisz?
Powiem ci jeszcze jedno, moja żona pozwala mi przelecieć Sharon Stone i pogodzi się z tym. Wiesz dlaczego mi pozwala? Bo nigdy się z Sharon nie spotkam. Dla mnie jest piękną kobietą, Annę Przybylską spotkałem sam na sam w windzie, zakochałem się. Nawet nie zapytałem czy ją naprawdę widzę....
Skoro jej tak nie lubisz to po cholerę ciągle tu wypisujesz posty o tym samym? Nie można być mądrym żeby tak robić.
Powinieneś zrozumieć że każdy ma inny gust i lubi co innego a nie od razu krytykować ludzi o odmiennych poglądach bo tylko się ośmieszasz...
Gra nawet dobrze, może nie wybitnie ale do komedii się nadaje. Natomiast jej ostatni album i cała jej kariera muzyczna to jest nieporozumienie.
No co do nowego albumu nie mogę się zgodzić !!! A.K.A jest na dobrym poziomie :). Co do stwierdzenia że jej cała kariera muzyczna to nieporozumienie to uważam to za daleko idący wniosek :) Jenny nie zawsze miała wybitne piosenki ale uważam że jest dużo lepszą piosenkarką niż aktorką !!!.Pozdrawiam i życzę miłego dnia. Przy okazji Wszystkiego Najlepszego Jenny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czekam aż wycieknie wersja piosenek bez autotune i wtedy się okaże jak ona umie śpiewać. Album jest totalnym flopem i nie dziwię się temu.
Czyli rozumiem, że skoro jestem fanką Jenny to jestem nie normalna? Kurczę, to tak jakbym napisała, że nie możesz być normalny, bo nie lubisz sera (nieważne czy w rzeczywistości go lubisz, to tylko taki przykład). Odniosłam wrażenie, że nie lubisz jej przede wszystkim za to, że nosi futra. Denerwują mnie takie osoby - niech nosi co chce, wielcy obrońcy praw zwierząt się znaleźli, a ta cała PETA jest po prostu śmieszna, no bo sorry, ale mieć odmienne zdanie to co innego niż napisać na gwieździe obraźliwe słowa (tak zrobili z Olsenkami).