Nie dość że niesamowicie zdolny to jeszcze przystojny, i świetnie śpiewa (sprawdźcie na youtube):) Oczywiście kwestia gustu, ale w stroju amerykańskiego marine (co mu się zdarza często - "The hurt locker" "28 tygodni później" ,w "S.W.A.T" też biegał z bronią) wygląda zabójczo. Pomijając kwestie wizualne;) to naprawdę bardzo dobry aktor. Mam nadzieję, że w końcu zasłuży sobie na Oscara, póki co zbiera nominacje i coraz lepsze role. Do niedawna pojawiał się raczej w niszowych produkcjach, ale po "The hurt locker" częściej możemy go oglądać w bardziej komercyjnym kinie. Jeżeli będzie to robił z takim talentem i wdziękiem jak do tej pory to dla mnie może być:) żeby tylko się nie popsuł, z niecierpliwością czekam na "Mission Impossible" "The Avengers" i "Jasia i Małgosię". Jak na standardy Hollywood dość późno wchodzi do pierwszej ligi aktorskiej, ale wierzę, że nie zmarnuje tej okazji i jeszcze nie raz da nam poznać swój talent:) ja mu bardzo kibicuję