"Farewell, miss Iza, farewell..." - te słowa Stacha Wokulskiego dźwięczą mi w uszach do dziś...Bo i nie wyobrażam sobie lepszego Stacha....
Ale Jerzy Kamas ma na swoim koncie wiele ciekawych ról w filmie, w radio i w teatrze.
Po prostu: jeden z moich ulubionych aktorów.