Niedawno padło stwierdzenie, że pomimo swojej długiej i bogatej kariery, najlepszym filmem Jerzego Stuhra jest Shrek, w którym aktor ten podkłada osiołkowi głos. Moim zdaniem po mimo znakomitej roli w "Seksmisji" czy "Dużym zwierzu" to prawda. A jak wy sądzicie?? Interesują mnie wasze opinie na ten temat. Odpisujcie!