Może zacznę od tego ,ze filmweb nie jest miejscem gdzie ocenia się aktorstwo ponieważ bardzo często /widać po komentarzach/ nie ocenia się aktorstwa tylko to co aktualnie się dzieje z danym artystą.
Przykładem jest z jednej strony J. Stuhr a z drugiej strony D. Olbrychski który jest wspaniałym aktorem co nie raz udowodnił ale jedna decyzja /występ w Klanie/ obciąża go tym ,że ludzie wyzywają go epitetami.
U Stuhra wygląda to inaczej trochę ponieważ nie oceniacie jakim jest aktorem tylko to ,że zachorował a nie powinno się to pzekładać na tement w żadnym przypadku.
Dla mnie osobiście Jerzy Stuhr jest aktorem wybijającym się z tła innych aktorów ale nie dlatego ,że gra fenomenalnie a jedynie dlatego ,że jego twarz dość charakterystyczna i głos. Nie gra dobrą sztuką aktorską poniewaz używa w każdej swojej roli tych samych środków-jego mimika jest męcząca i drażniąca szczególnie w rolach strickte dramatycznych. Na wpływ jego wysokiej oceny ma też wpływ dubbing Shreka a konkretnie osła... jeśli aktora tym ocenić to jest super... :) ale wizualnie i wg. środków jakie stosuje jest aktorem słabym. Nie wyjeżdzajcie mi hasłami typu "jakby był złym aktorem to by go nie brali" -to nie argument ponieważ jest wielu aktorów branych do seriali i ról a nie mających talentu. Nie odmawiam telentu Stuhrowi ale w moim znaczeniu aktora to jest co najwyżej na 80 miejscu w górę.
Zaznaczam ,że widziałem go kilka razy /przed chorobą/ w teatrze i wiem co mówię ... mnie ten Pan nie przekona a Osłem ze Stuhra zadziwia.... .