Jessica Szohr

Jessica Karen Szohr

6,2
2 200 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Jessica Szohr

Ostatnio natknęłam się na kilka artykułów w których była mowa o tym, że ona i Ed Westiwick (gra Chucka Bassa w GG) są razem. Szczerze mówiąc zanim nie zobaczyłam zdjęć nie chciało mi się w to wierzyć. Moim zdaniem w ogóle do siebie nie pasują wizualnie. Ed jest boski w każdym calu, a Jessica wprawdzie zgrabna jest, ale z twarzy wygląda jak taka dziewczyna ze slumsów na Bronksie. Nawiasem mówiąc to w serialu gossip girl działa mi na nerwy.
Może jestem trochę surowa, ale serialową Blair żadna dziewczyna nie przebije. Moim zdaniem Chuck i Blair tworzą jedną z fajniejszych par w historii wszystkich seriali.

pinacolada88

Więc jak będę szukała swojego życiowego partnera muszę najpierw sprawdzić czy pasuje do mnie wizualnie?

pinacolada88

Też uważam, że Chuck i Blair są dla siebie stworzeni:) I są najciekawszą parą w całym serialu, więc oby byli razem jak najdłużej!
Ale ja z kolei gdzieś czytałam (chyba w sierpniu), że Ed (jako Ed, a nie Chuck) spotyka się z Drew Barrymore - wprowadzając nowy trend "30-latki z 20-latkami":) A może Ed tak się przyzwyczaił do bycia Chuck'iem, że i poza planem spotyka się z kilkoma dziewczynami na raz;)

najmniejsza_mii

A czy to ważne czy pasują według Ciebie czy nie?
Leighton i Ed mogą się nawet nie znosić, ważne że w GG grają razem
doskonale.
Ja akurat Jessicę lubię, ale to nie ma nic do rzeczy. Przecież Ed nie jest
taki jak Chuck, a ona nie jest taka jak Vanessa - możliwe, że w
rzeczywistości pasują do siebie idealnie.
Nauczmy się oddzielać serial od rzeczywistości...

Blaczek

Niestety są razem. Dla mnie w ogóle nie pasują.
Zdjęcia Jessici na Twiterze: http://twitter.com/account/profile_image/TheJessicaSzohr?hreflang=en

Zdjęcie Ed'a na Twiterze: http://twitter.com/account/profile_image/EdWestwickk?hreflang=en

pinacolada88

Jeju dziewczyny zacznijcie myśleć! Co ma serialowa para do prawdziwego związku ?!
I następny beznadziejny temat.
Można było by się z wami sprzeczać w nieskończoność i wyliczać pewne logiczne różnice, ale chyba to nie ma sensu bo i tak będziecie upierać się przy swoim.

pinacolada88

Oczywiście,że Chuck i Blair są dla siebie stworzeni!A co do Jessici i Eda to nie pasuja do siebie.Wogóle.Jak dla mnie.On jest przystojny,no a ona nie za bardzo.Nie jest brzydka,ale też nie za piekna.

pinacolada88

Jakie to słodkie czytać takie teksty naiwnych nastolatek, zakochanych w postaciach z serialu:):):) Ale się uśmiałam. Mam nadzieję, że wyrosłaś już z tego. I nie ma w tym nic dziwnego, że nastolatkom tak się spodobał związek Chuck i Blair. To taka zabawa w "kocham i nienawidzę i kocham i znów nienawidzę". Klasyk Hollywoodzki i romansowy od wieków. "Duma i uprzedzenie" czyli Darcy i Elizabeth, "Przeminęło z wiatrem" czyli Scarlett i Rett. "Niebezpieczne związki" i grzeszny, cyniczny i jakże fascynujący Valmont. No i para, która mnie zafascynowała, ale scenarzyści posuli sprawę czyli Lord Baelish i Sansa. Gra namiętności, pasji, skrajnych emocji. Poza tym archetypicznie drań, sprytny, przebiegły, mający wiele kobiet podprogowo kojarzy się samicy homo sapiens z dużą ilością testosteronu, siły witalnej i przedsiębiorczości czyli z zapewnieniem pożywienia potomstwu. To ukonstytuowało się w czasach pierwotnych i choć za nami tysiące lat kultury i cywilizacji wciąż, jeśli chodzi o wybory seksualne, jesteśmy tymi stworzeniami, które kierują się instynktem. Do tego rywalizacja. Jeżeli wiele samic pożąda samca to sygnał, że coś w sobie ma. Stąd np. powodzenie takiego Antka Królikowskiego, żenującego pod każdym względem. Dziewczyny lgnąc do niego tak naprawdę nie widzą niego tylko te piękne dziewczyny, z którymi był i które podziwiają. Wydaje im się, że jeżeli z nim będą to są równe Wieniawie itd. To prosty mechanizm i choć ja jako dorosła kobieta, która zna się trochę na podstawach doboru seksualnego homo sapiens, świadomie wiem, jak to jest mylące to tez czasem, temu ulegam:). Teraz obejrzałam ten serial znów jako dorosła kobieta i widzę, że aktor tak naprawdę nie jest przystojny. Niski. Kochałyście się w Chucku przebiegłym draniu, kobieciarzu i, co ważne, milionerze. Czyli w samcu Alfa. Ach zdobyć takiego mężczyznę, który może mieć każdą i dla mnie właśnie się zmieni, bo z tych wszystkich kobiet TO JA jestem najlepsza i mnie kocha najbardziej:):):) Ach ten słodki smak rywalizacji:)

pinacolada88

Jakie to słodkie czytać takie teksty naiwnych nastolatek, zakochanych w postaciach z serialu:):):) Ale się uśmiałam. Mam nadzieję, że wyrosłaś już z tego. I nie ma w tym nic dziwnego, że nastolatkom tak się spodobał związek Chuck i Blair. To taka zabawa w "kocham i nienawidzę i kocham i znów nienawidzę". Klasyk Hollywoodzki i romansowy od wieków. "Duma i uprzedzenie" czyli Darcy i Elizabeth, "Przeminęło z wiatrem" czyli Scarlett i Rett. "Niebezpieczne związki" i grzeszny, cyniczny i jakże fascynujący Valmont. No i para, która mnie zafascynowała, ale scenarzyści posuli sprawę czyli Lord Baelish i Sansa. Gra namiętności, pasji, skrajnych emocji. Poza tym archetypicznie drań, sprytny, przebiegły, mający wiele kobiet podprogowo kojarzy się samicy homo sapiens z dużą ilością testosteronu, siły witalnej i przedsiębiorczości czyli z zapewnieniem pożywienia potomstwu. To ukonstytuowało się w czasach pierwotnych i choć za nami tysiące lat kultury i cywilizacji wciąż, jeśli chodzi o wybory seksualne, jesteśmy tymi stworzeniami, które kierują się instynktem. Do tego rywalizacja. Jeżeli wiele samic pożąda samca to sygnał, że coś w sobie ma. Stąd np. powodzenie takiego Antka Królikowskiego, żenującego pod każdym względem. Dziewczyny lgnąc do niego tak naprawdę nie widzą niego tylko te piękne dziewczyny, z którymi był i które podziwiają. Wydaje im się, że jeżeli z nim będą to są równe Wieniawie itd. To prosty mechanizm i choć ja jako dorosła kobieta, która zna się trochę na podstawach doboru seksualnego homo sapiens, świadomie wiem, jak to jest mylące to tez czasem, temu ulegam:). Teraz obejrzałam ten serial znów jako dorosła kobieta i widzę, że aktor tak naprawdę nie jest przystojny. Niski. Kochałyście się w Chucku przebiegłym draniu, kobieciarzu i, co ważne, milionerze. Czyli w samcu Alfa. Ach zdobyć takiego mężczyznę, który może mieć każdą i dla mnie właśnie się zmieni, bo z tych wszystkich kobiet TO JA jestem najlepsza i mnie kocha najbardziej:):):) Ach ten słodki smak rywalizacji:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones