Jim Carrey powinien zagrać rolę Jocker'a ? Jak sądzicie ? Dla mnie w tym wieku idealnie wpasował by się w charakter tej postaci, mógłby zrobić to czego nie zrobił Leto, czyli udźwignąć brzemię po Heath Ledgerze. Dodając Jockerowi troszeczkę komediowego wdzięku, bo to przecież Jocker - chory psychol, ale przebrany za Klauna. Jak dla mnie było by to strzałem w środek tarczy, jakie są wasze odczucia na tą luźną sugestie ? :)
Dla mnie (jak już byłam po obejrzeniu "TDK" ) też przyszła taka myśl do głowy...Jim potrafi być oczywiście śmieszny, ale też demoniczny...Jest jednym z najbardziej wszechstronnych aktorów i niestety jednym z najbardziej niedocenionych przez Akademię...Na szczęście Hollywood For Impress nie mieli z nim problemu i dali chłopinie 2 złote globy ;-) Mam nadzieję, że kiedyś zobaczymy go jako Jokera, bo ja również uważam że on jako jedyny mógłby nie zniszczyć tej postaci po genialnych poprzednikach...Niestety ludzie uprzedzili się do niego w kontekście filmów o Batmanie, przez film Schumachera.
Myślę, że i tak był tam najlepszą postacią - mówię o Batmanie Schumchera. Miał przynajmniej jakiś charakter. W każdym razie piąteczka Pani Małgorzato!