ten film właśnie chciałbym też obejrzeć, zaznaczyłem jeszcze "Po za podejrzeniem" z 1942r chyba - wydaje się być ciekawe

Mildred Pierce, koniecznie :)

Mnie się bardzo podobała w Grand Hotelu. Pozytywne zaskoczenie. :)

Polecam "Testament - świadectwo prawdy: Majątek Joan Crawford" - o niej i stosunku do adoptowanych dzieci nad którymi się znęcała. Dobra aktorka ale zła matka.

Akurat co do tego, że znęcała się nad swoimi dziećmi, jest wyssane z palca przez jej adoptowaną córkę. Prawie nikt, kto znał Joan, nie uwierzył w to, że mogłaby taka być. Piszę "prawie", bo byli podobno tacy, którzy uwierzyli w te wszystkie brednie. Poza tym, jak powiedział jej pierwszy mąż, Joan Crawford nigdy by nie pozwoliła na to, by w jej domu znalazły się druciane wieszaki, bo zresztą jak 5-latka (jak było pokazane w filmie "Najdroższa mamusiu" na podstawie książki Christiny Crawford) mogłaby być winna za to, że w szafie znalazły się druciane wieszaki? Podobno prawdą jest, że była surową kobietą, trzymającą dyscyplinę, ale nikt nie dał wiary temu, że mogłaby się znęcać nad dziećmi. Zresztą bliźniaczki, które później adoptowała po Christinie, mówiły dobrze o swojej adoptowanej matce i były jej bardzo wdzięczne za wszystko, co dla nich zrobiła.

P.S. Szanuję ją mocno za stosunek do swoich fanów. Jak nie wiesz, co mam na myśli, poczytaj biografię autorstwa Charlotte Chandler.

"Kobiety" to całkiem sympatyczny film.

Ja widziałam Kobiety, Mildred Pierce, Tańczącą Wenus, Grzech, Baby Jane, Historię Esthel Costello i Paid. Wszystkie oprócz Baby Jane i Mildred Pierce widziałam na YT po angielsku.

Ukochana mamusia, ale pewnie już wiesz.