Jeszcze może o przebojach i o filmach. Punkt Widzenia serial. Który chcą zapomnieć i reżyser i główny aktor? Po pierwsze tytuł to nie to, co w serialu jest ważne. Reżyser zrobił dobry film, ale przez pomyłkę i się tego chyba wstydzi. Bo tutaj nie chodzi o spojrzenia (punkty widzenia) tych różnych młodych ludzi jak jest gdzieś tam w recenzji. Jeżeli tak patrzymy na film to trzeba go wyrzucić, ale wyciągnijmy to ze śmietnika nie wstydźmy się i popatrzmy, co tam naprawdę jest. Naprawdę to tam jest miłość z bólem. Tym polskim bólem. Ja nie wiem czy ten reżyser z mojej szkoły jeszcze jakiś przebój taki nakręcił. Przebój jest wtedy, kiedy podoba ci się fragment piosenki, na który czekasz przez jakiś czas i w końcu to jest i później chcesz tego słuchać znowu i znowu, ale czekasz tylko na ten fragment jak w seksie na orgazm, jeżeli ktoś nie rozumie inaczej to muszę mu tak to wytłumaczyć, bo to już w tym kraju zrozumie każdy. Pokazany jest właśnie tutaj ten orgazm, który jest jakby rodzajem bólu. Nie wiem jak to, tak podobne uczucie do tego naturalnego między mężczyzną i kobietą nazwać jeszcze inaczej. Jeżeli jest w tym filmie to pokazane i to w takim stopniu, że się prawie to odczuwa to jest dobrze. Tam to wszystko jest pokazane tak bardzo inaczej? Film jest naprawdę wspaniale zrobiony. Ta para dochodzi do orgazmu, poprzez ból tak jak to powinno być. No, więc to, czego nie zauważają inni ja próbuję pokazać. Ale nie każdy to i tak przeżyje i zacznie przeżywać, tak jak z przebojem. Dochodzenie do tego. Rodzenie się uczucia. Pokazane bardzo delikatnie, ale właśnie tak to trzeba pokazywać. Na nieciekawym tle powinno być to przez wszystkich zauważalne, większość jednak nie zauważa i nie czuje, co jest tutaj tym, z czego się dostaje tego przyjemnego umierania. Przypomnę po kolei, spotkanie w pokoju w akademiku, później ona go widzi, jak on się cieszy, że koledze urodziło się dziecko. To znowu z perspektywy tragicznego przeżycia bólu, tego, co zaszło wcześniej, usunęła dziecko, które by miała mieć z kimś innym. Dalej już pokazany ślub, bo więcej nie potrzeba. Miłość, ona niespokojna idzie w kierunku destrukcji tego, co powstało. W pracy destrukcyjnie podchodzi do wszystkiego, nie potrafi jak inni siedzieć w tej pracy i powoli awansować szuka destrukcji zniszczenia. Dalej szuka zniszczenia związku, tego, co kocha. Tak jak w czasie stosunku kochasz, ale chcesz zadać ból. Ona chce widzieć jak on odczuwa ból i żeby jej zadał ból. Jeszcze dalej napiszę, żeby już wszystkim tym, którzy nie potrafią poczuć, gdzie jest przebój, żeby się w końcu nauczyli, że to wszystko oparte jest na seksie, ale nie takim nieciekawym jak oni znają z innych filmów. Jeżeli ktoś zna trochę inny seks to i ten przebój wyczuje. Są tacy, którzy nigdy tego nie wyczują oni mówią, że nie mają słuchu, ale to nie chodzi o słuch. Ona go zdradza i właśnie wtedy on tak to przeżywa, że wyjeżdża, zadaje sobie ból i jej. Ona już zostawia tego, z którym go zdradzała. Już jest to jej niepotrzebne, bo o to jej chodziło, żeby Włodek poczuł ból i żeby jej zadał ból. Opuszcza ją. Tutaj pokazuje to silne uczucie. Gdyby to było nic ciekawego, zająłby się pracą, ale z tego wszystkiego ucieka z miasta na wieś, ból w miłości przerzuca się na zniechęcenie do pracy. Niszczy swoją karierę wszystko zostawia kryje się gdzieś w lesie, jak nie chce nikogo znać. Ona, kompletnie rozbita, po tej destrukcji bierze tabletki na uspokojenie. Jedzie do niego, ale on ją wygania - nie chcę cię znać, won. Ból nie pozwala mu wrócić, uspokoić się i dopiero, kiedy poznaje tam na wsi dziewczynę, z która przez jakiś czas uprawia seks, zaczyna się uspokajać i oceniać to wszystko mniej dramatycznie. Ona jeszcze raz przyjeżdża do niego i dochodzi, po szarpaninie fizycznej lekkiej bójce do seksu. On dalej jednak, czuje ból, jeszcze po tym mówi do niej, że nie wróci, ona płacze, ale potem już wie, że wróci, ona też już czeka juz spokojniejsza, bo ten ostatni silny seks po tych wszystkich bólach złączył ich już na stałe. On teraz się zajmie swoją pracą i ona również. Już więcej nie będą sobie zadawali bólu, bo już ten najsilniejszy osiągnęli. I dlatego, ten film jest dobry, bo pokazuje coś innego, ale tytuł i całe tło, nie trzeba na to patrzeć. To jest takie moje wyjaśnienie na szybko. Do wielu to nie dojdzie. Niektórzy wogóle nie wiedzą, co to znaczy kochać. Trzeba tak jak przebój niektórym to powtarzać wiele razy. Niektórzy będą tego wiele razy słuchać, żeby dostawac za każdym razem rodzaju orgazmu. To ci, co lubią seks co najmniej raz na dzień. Ci, co nie czują tak silnie orgazmu musza się dopiero go nauczyć odczuwać! Zajmie to trochę czasu, jak obejrzą ten film parę razy. Mężczyźni utożsamią się z Nim a kobiety z Nią. A niektórzy nie zrozumieją do końca, bo dla niektórych w życiu jest ważne całkiem co innego, może pieniądze , dom , piwo, prostytutki i tak dalej. Dajcie to jednak innym, żeby oglądali. Zapomnijcie o tytule i innych postaciach to specjalnie, albo nie zaprojektowane tło, które takie sztuczne i nieciekawe, nie przysłania tego najważniejszego. Niektórzy się chyba obrazili, że ich wzięto po to, żeby stanowili nieciekawe tło i serial zniknął nie ma go gdzie kupić. Do tego jeszcze angielskie napisy, jak ktoś się uczy angielskiego.
Tym swoim tytułem i zarysowanymi rolami, które mieli odegrać, i których im nie dał odegrać tak ich zmylił, że się obrazili. Gdyby im pozwolił to by dopiero wyszedł kicz. I tak tam troche za dużo niektórzy grają i to trochę psuje, ale nie na tyle, żeby nie można było oglądać tego po parę razy. Może nie wszystko, można przewinąć do przodu. Jak oglądam „Grease” to oglądam ostatnią piosenkę Travolty z partnerką,