Wiesz co , ja uwazam ze ta twoja Nicole Kidman jest ''troszkę '' przeceniona .Jeden OscaR to za dużo.

W pełni zgadzam się z Justyną jodie moze nie pokazujesię tak częso jk nicole ale jak już ma się poazć na eranie to pokazuje prawdziwą klasę.

ps gra i filmy joie dużo bardziej mi się pdoobają od filmów nicole
Nicole to tylko cycki (które są tak małe że prawie ich ne widać) umie poazywać ajodie swoje 2 oscary dostała za to że coś umie.

PS Moim zdaniem 2 oscary jak na jodie to i tk za mało to ja zawsze myślałem że ma już conajmniej 5 atu tylko 2

Cold jest po prostu zasdrosny to że jego ulubiona aktorka ma mniej oscrów niż inne aktorki ja jkoś nie wypisue po nnych aktorach że zasłużyły na mniej oscarów niż moja hecia (chocaż tak sobie myśle że za role w duchu powinna sostać chociaż nomiacje)

Nie jestem zazdrosny o Oscary Foster. W ogóle co to za gadka? Nie obchodzi mnie ile Nicole ma Oscarów bo ważne jest to jak ja odbieram w filamch. A to, ze Tobie sie podobają bardziej filmy z Jodie to Twoja subiektywna ocena. Każdy ma prawo do własnych odczuc na temat danej aktorki.
A Twoja uwaga na temat piersi Nicole jest żałosna...

A na forach u innych aktorów nie wypisuje że nie zasłuzyli na swoje Oscary bo moim zdaniem np. taka Meryl Streep otrzymała swoje dwa W PEŁNI ZASŁUŻONE Oscary, a wg mnie Foster nie.

EJ SORRY ZE NIE NA TEMAT ALE ZE SMIECHU NIE MOGE :)
JAK KTOS CHCE SIE POSMIAC TO ZOSTAWCIE U MNIE NA BLOGU MAILA, MAM ZAJEB. ROZMOWE Z JEDNEGO FORUM
NIE BEDZIECI ZALOWAC :)

podaj mi chociaz jeden film w ktorym nicole kidman byla pieknie ubrana i pokazywala cycki a ja ci sam kupie oskara a jodie foster owszem jest dobr aaktorka i nie ma LEPSZA GORSZA kazda z nich umie pokazac emopcje na ekranie

Myślę, że Jodie jest lepszą aktorką od Nicole Kidman. Każda jej kreacja aktorska jest wspaniała, nie mam żadnych zarzutów do wyboru ról. Jodie jest gotowa poczekać kilka lat na odpowiedni scenariusz niż tak jak np. Nicole rzucać się na wszystko. Poza tym osoba Nicole szybko się nudzi, wiem to po sobie. Niech trochę przystopuje i weźnie przykład z Jodie. Bo co to za frajda oglądać na ekranie ciągle tą samą aktorkę?

No to własnie Ty tak myslisz. Ja mam inne zdanie. Jeżeli Tobie się Nicole szybko znudziła to nie moja sprawa, ja jestem zafascynowany Nicole już od kilku ładnych paru lat i wciąz nabieram do niej sympatii, po każdym filmie.
Bo co to za frajda oglądać na ekranie ciągle tą samą aktorkę? - Jest i to duża, gdy ma się doczynienia z taka perfekcjonistką jaką jest Kidman:)

Kidman miała na kilka at przerwać ariere ale jak usłyszała że dostanie kilkanaście milionów za roe w ,,Porzerazach ludzkich ciał" tozmieniła zdanie

PS Podobała mi się tylko w kilku filmach:
1 Moulin rouge
2 Wzgórze nadziei
3 Totalna magia (trzeba przyznać ż wyglądała jak nastolatka)
4 Szbki jak błyskawica
5 Narodziny

a w innych była mi obojętna
i jeszcze jedno nic ne mam do nicole (powyżej troche mnie poniosło)

Meryl Streep dostała 3 Osary a nie dwa.

pozdro :)

No rzeczywiscie:) No to mój błąd...Alemi tak wszystkie zasłuzone

Im więcej tym lepiej ;)

Ale niesprawiedliwe jest to że Sissy Speacek dostła tylko 1 Oscara

Meryl Streep dostała 2 Oscary a nie 3 (co nie znaczy, że nie zasłużyła na więcej).
Widzę, że tutaj dość gorący temat: "kto lepszy" - więc wypowiem się i ja. Ktoś juz napisał, że Nicole Kidman jest "przereklamowana". Owszem, ale wiele już takich przypadkó w historii było Marilyn, Audrey... Były gwiazdami, ale osobiście nie uważam ich za dobre aktorki... Z Nicole teraz też próbuję się zrobić tę największą i całe szczęście talent ma, potrafi grać - lecz jednak mimo wszystko przereklamowana jest. Jest wiele lepszych aktorek w dzisiejszych czasach, a Jodie Foster jest zdecydowanie na ich czele. Nie przypominam sobie bym oglądajac film z jej udziałem udało mi się wyczuć jakikolwiek fałsz, a to w rzadko czyjej filmografii się zdarza. Co do samej Nicole... Ta pani też ma na koncie trochę ciekawych ról, ale także niemało kreacji bardzo przeciętnych... Moim zdaniem od Nicole jest bardzo wiele aktorek znacznie bardziej utalentowanych, a mniej docenionych... Zaczynając od jej (podobno) serdecznej przyjaciółki Naomi Watts, która powoli zaczyna być coraz bardziej doceniana, a na Toni Collette, Kate Winslet czy Annette Bening kończąc.

Naomi watts jest super. Podobała mi się w ring

Powiem tak: Noami widziałem tylko w ringu i nie zrobiła na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia (nie zagrała źle, ale jej rola nie przyciągnęła mnie zbytnio). A z Jodie widziałem tylko "Milczenie owiec" i fragmenty "Anny i króla" i jestem pod ogromnym wrażeniem. Jodie jest jak dla mnie niemalże akorką wybitną. Gra tak przekonująco, że nie utorzsamiam jej ról z nią samą. Ona tworzy po prostu postać, świetnie wciela się w swoją rolę. Jak dla mnie rewelacja.

Och, współczuję tak ubogiej znajomości kina, a Watts nie dosceniłeś ponieważ widziałeś z nią jeden film,w dodatku ten, w którym niekoniecznie pokazała wszystko co potrafi. Co do Foster doceniłeś, bo zobaczyłeś jej najlepszą rolę - i wszystko się wyjaśnia :)
Oczywiście nie zestawiam Doster i Watts w jednym rzędzie, bo to jednak trochę inna liga. Watts musi jeszcze się napracować, by zyskać w moich oczach tyle ile ma Foster, a muszę przyznać, że to jedna z najbardziej utalentowanych aktorek jakie moję oczęta widziały kiedykolwiek :)
PS - Rola w "Milczeniu..." arcygenialna, aż dziw bierze, że kiedyś Akademia dawała Oscary z rewelacyjne aktorstwo, a nie za przebieranki i doklejanie nosów, cóż, czasy się zminiają.

Nie ma czego współczuć:) Po prostu nie miałem przyjemności zetknąć się na inne z nią filmy, a też nie mam tyle czasu, żeby specjalnie przebierać i wyszukiwać:) Jak leci jakiś film z moim ulubionym aktorem- to po prostu oglądam;) A Noami, no cóż, może rzeczywiście trudno ocenić zdolności aktora na podstawie jednego filmu. Nie mówiłem, że grałą źle, po prostu postać Rachel nie przypadła mi do gustu;) Zdarza się;) Jak będę miał okazję to z pewnością zobaczę jakiś inny z nią filmik:)

Proponuję "21 Gramów", a z Foster to praktycznie każdy proponuję. Obejrzyj "Nell" a zapewne zadasz sobie to samo pytanie co ja - dlaczego nie dostała za tę rolę Oscara? - Otóż ja odpowiedziałem sobie szybko: bo w wieku 32 lat miała na koncie już dwa :D
Dostała Lange, której w sumie się też należało, więc nie protestuję :)

Dzięki:) Przy odrobinie czasu na pewno po nie sięgnę;) Fajnie byłoby zobaczyc Foster w jakimś innym filmie, bo niedługo zacznę ją perfidnie mylić z agentką Starling:P

Wedlug mnie najelpsze 4 role Kidman to:
Oczy szeroko zamkniete
Inni
Za wszelką cenę
Godziny

Uwazam, ze Kidman jewst wybitna katorką, tak jak i Jodie Foster. Obie są znakomite. Nie wiem o co tu się kłócić.

czytałam tą waszą kłótnię... swojego czasu też tak potrafiłam. :D

Wiecie jak to jest z tymi oscarami.Nie ma sensu oceniać aktorek na bazie tego ile która ma.Bo Meryl Streep ma tylko 2(14 w pełni zasłużonych nominacji).Nie dostała 3 za ''Pożegnanie z Afryką'' chyba tylko dlatego,że w przeciągu wcześniejszych 6 lat zdobyła już dwie statuetki.To samo tyczy się Foster i ''Nell''.Nicole Kidman wcale nie jest przereklamowana(Jodie też nie).Już się obawiałam,że będzie najbardziej niedocenioną aktorką swojego pokolenia,ale od czasu rozwodu z Cruisem trwa jej bardzo dobra passa i dziś możnaby powiedzieć,że Meryl doczekała się godnej następczyni(to moja subiektywna opinia,proszę nade mną nie grzmieć za to).

Ja osobiście wolę Nicole. Denerwuje mnie jak ktoś porównuje Nicole do Jodie, bo nie ma między żadnego podobieństwa, no oprócz tego że obie są świetnymi aktorkami, no i są w podobnym wieku (chyba Jodie jest strarsza pare lat). Mi trudno powiedziec, która z nich jest lepsza. Choć w żadnym wypadku Jodie nie jest przeceniona, w pełni zasługuje na dwie statuetki. Już od wielu lat (Taksówkarz) przwyczaiła nas do znakomitych ról i wciąż trzyma poziom. Ale jeśli mam obejrzeć film, a mam do wyboru dwa: jeden z Nicole, a drugi z Jodie to wybiorę ten z Nicole.

Cold,

Skąd wiesz,że nie zasłużyła na 2 Oskary? To nie jest nagroda za całokształt i popularność,ale za najlepszą kreację aktorską w danym roku, Często zdaża się,że Oskary nie wędrują do tych osób do któych powinny,jakkoliwek w Jodie przypadku oba były w pełni zasłużone.Jej występ w "Oskarżonych" uważany jest za jedną z najlepszych kreacji aktorskich ostatnich 25 lat,a "Milczenie owiec" to klasyka (Julian Moore i Edward Norton wyraznie poszli w ślady przetarte przez Jodie w następnych częściach).
Jeśli kogoś tu przeceniamy to prędzej Nicole Kidman. Daleko jej do klasy, wszechstronności i dorobku aktorskiego jaki ma Jodie. Widziałem jej większość filmów i mimo,że jak każdy wielki aktor ma pare wpadek ("Plan lotu","Catchfire","Sommersby") to pozostała filmografia mówi za siebie - od "Bugsy Malone" do "Planu doskonałego" Jodie dalej udowadnia ,że jest na topie!

Przynaje Ci rację ;)
Posta o Jodie pisałem jakiś rok temu. Od tego czasu moje poglądy na kino i osobę Foster zmieniły sie bardzo i w sumie teraz wstydzę się tego co napisałem. Lepiej poznałem filmografię Jodie, obejrzałem oby dwa filmy, za które Jodie dostała Oscara, a także wiele więcej i na dzień dzisiejszy uznaje ją za jedną z mych ulubionych aktorek, a także jedną z najlepszych aktorek, które stąpają po ziemi. Pozdrawiam.

Cieszy mnie to co teraz piszesz, bo poczatkowo nie rozumiałam tekstu o niezasłuzonych Oscarach, ale jesteś rozgrzeszony, zwłaszcza, że juz teraz obejrzałeś te dwa filmy :)
Jodie to dla mnie aktorka nr1 tak jest od wielu lat, coraz mniej ja widać, ale jak juz widac to jej gra świeci (nawet gdy film jest cieńki to jej gra jest jasniejszym punktem). Czekam na jej filmy i a te reżyserowane także :)