byłby postrzegany w innym świetle przez widzów jak i światek filmowy.Z resztą bardzo chciałbym go zobaczyć w roli Andy'ego Kauffman'a czy Bruca Wayne'a.Napewno wypadł by lepiej w "Adwokat diabła",gdzie Reeves położył ten film.Jest wszechstronnie utalentowany od komedii po horrory.
W "1408" wzniósł się na wyżyny(nie wyobrażam sobie ,kto teraz mógłby to zagrać)
A Najlepsza rola ...
"Przeboje i podboje" < -- Świetny