dałem mu 10 ponieważ uważam że nie każdy potrafi tak zajebiście zagrać człowieka odlewającego się do kwiatka, wbrew pozorom prosta rola ale np. ja nie widzę w niej Lindy, Szyca, Żebrowskiego, Żmijewskiego itd. żaden polski aktor nie nadawał by się do tej roli mimo tego iż nie musiałby nic mówić w tym filmie.
Johny zagrał tam fenomenalnie, w zasadzie on nie grał on zaprezentował część samego siebie.