Sam nie oceniłeś go obiektywnie.
Widziałeś go w filmie? Może nie zasługuje na twoją niską notę! Wystawianie oceny 1/10 tylko po to, by obniżyć średnią? Nie jesteś lepszy od dających mu 10/10. :)

widziałem go w "Stary, gdzie moja bryka?" więc w jakimś tam stopniu jestem obiektywny (btw ciekawe co z obiektywizmem dzieciaków z demotywatory.pl dających mu 10/10, chociaż większość pewnie nie potrafi poprawnie wymówić jego nazwiska)
dałem mu 1/10 bo na tyle według mnie zasługuje.A jeśli już jesteśmy przy średniej to czy on naprawde jest lepszy od De Niro (średnia 8,9), Hopkinsa, Nicholsona, Pacino, Deppa i innych??
Aha, jeszcze jedno czy on naprawde masturbuje się tak wspaniale żeby mieć taką srednią??

Może uświadomisz wszystkich jak poprawnie powinno się wymawiać jego arcytrudne nazwisko? ;)

Dzieci dowiedziały się o filmwebie z demotów i teraz spamują stronkę oceniając na 10 kolesia o którym parę dni wcześniej nikt nie wiedział. Podobny przypadek jak wojna między fanami Godfather a Avatar - jeden wielki SPAM! Może jeszcze dojdzie do top aktorów? Przecież taki Pacino nigdy nie lał na żadną roślinę w filmie, jak widać nie dorasta kolesiowi do pięt...

Tacy aktorzy tez sa potrzebni. Jakby nie bylo Melendez'a to kto by sikal na rosliny i mastrubowal sie ? :D Dlatego 10/10 dla tego goscia za jego pozytywne kreacje aktorskie. I fakt, ze nigdy wczesniej o nim nie slyszalem, i ze dowiedzialem sie , ze ktos taki istnieje z demotywatorow...ale co w tym zlego? Wielcy kinomani sie znalezli i teraz sie nie pogada -_-''

a ja, moi drodzy, mam wrażenie, że to nie jest ani próba postawienia go w szeregu razem z de niro, pacino, nicholsonem, itd (na marginesie - niezawodny klasyczny argument w licznych filmwebowych kłótniach, co sprawiło, że się wyświechtał i nabrał mniej więcej takiego wydźwięku "zamknij mordę, bo nie znasz się na kinie, nie masz pojęcia o zawartości kanonu filmów, joł joł mada faka"; na takie własnie spłycenie skazane są wartości, gdy w nieodpowiedni sposób są przywoływane..), ani też wyrażenie uznania "jego pozytywnych kreacji aktorskich" (leżę i kwiczę).

czasami głupoty nie da się zwalczyć inaczej jak poprzez głupotę. stąd też, wydaje mi się, większość osób z demotywatorów swoim głosowaniem nie chciała dać wyraz aprobacie, lecz wręcz przeciwnie - dezaprobacie (w literaturze, sztuce taki zabieg zwie się ironią;)). wystarczy znać 'ferdydurke' gombrowicza bądź też jeszcze bardziej dobitny przykład - 'do króla' krasickiego, by łatwiej skojarzyć ten zabieg i z tą sytuacją.

więc kochani, trochę mniej pieniactwa, walczmy z narodowymi przywarami (tj. z pieniactwem oczywiście). i pamiętajmy, że życie to groteska. komizm przeplatający się z tragizmem. ta sytuacja jest doskonałym tego przykładem:) pozdrawiam wszystkich niezdystansowanych;)

dla jasności zaznaczę, że głupotą nazwałam tu wybitne role aktora (Masturbujący się rockman, Facet sikający na roślinę) ;)

Czy twój nick to jakaś abstrakcja od nazwy Pokemon ?

lol