Zauważyliście, że on ma niesamowicie smutne oczy?
Na początku wydawało mi się, że gra sztywno, ale potem ten sposób gry jakoś tak...urzeka.
To prawda, na początku nie lubiłam Peeta, nie podobała mi się gra Josha. Ale po jakimś czasie polubiłam jednego i drugiego :)) Josh się ślicznie uśmiecha :D