a ja ją od początku lubiłam jeszcze przed Ranczem, a teraz to ją uwielbiam gdyby nie Ranczo nie udowodniła by jaką jest aktorką. A do tego jest sympatyczna wczoraj mi przysłała swoje zdjęcie z autografem.

W takim razie z Twojego powodu tym bardziej "polubiam" panią Kasię:)))))) Ja może dlatego wcześniej nie lubiłam pani Żak, bo czasem rzuciłam okiem na serial o tramwajarzach chyba (zapomniałam tytuł) i nie tylko mnie nie podobała się jej rola. A seriale mają to do siebie, że pojawiają się regularnie i dobry lub zły wizerunek aktora bardziej się utrwala. Każdemu aktorowi zdarza się chyba rola, w której nawet talent nie pomoże, bo albo zła reżyseria, albo mdły scenariusz. Dobrze, że trafiła się pani Kasi rola Solejukowej i myślę, że aktorka pokaże także inne swoje oblicza :))))))))

o tych tramwajarzach to był serial miodowe lata, ale ja ją za czasów miodowych lat lubiłam mimo że mi się jej rola nie podobała ale podobał mi się jej epizod w 13 posterunku gdzie grała przedszkolankę co straszyła Zuzię że jak nie powie wierszyka to dostanie po łbie (odcinek konkurs). A poza Ranczem to świetnie zagrała w sile wyższej.

stara się grając Solejukową, ale mimo to postać przez nią grana jest trochę sztuczna.

To dokładnie tak jak ja :) Ja nie bardzo lubiłam Katarzynę Żak ponieważ denerwowało mnie częste pojawianie się jej tam, gdzie grał jej mąż Cezary Żak lub Pazura - takie "koligactwo" :) W Ranczu była fajna.