W sumie ma dopiero 40 lat, ale dla kobiety a już szczególnie aktorki to trudna data. Jakieś 15 lat temu latem 2003 roku zobaczyłem ją w filmie "100 dziewczyn i ja" i pomyślałem sobie szkoda że taka świetna nie zrobiła kariery i marnuje się w komedyjkach klasy licealnej. Miała wtedy jakieś 25 lat ale było o niej dość cicho. A wystartowała z przytupem w połowie lat 90 partnerując Stevenowi Segalowi i Gerardowi Depardieu. Uznano ją wtedy za nowy symbol seksu (17lat!). Jednak może moje myśli pomogły i "Chirurdzy" odnieśli sukces, odeszła z serialu i zaczęła grać w komediach romantycznych z dużym powodzeniem stając się jedną z ulubionych aktorek tego nurtu. W tamtych latach była moim numerem jeden -bardzo mi się podobała. Wspominam złamanie z jakim doszła do mnie myśl o jej ślubie. Ostatnio złapała jednak jej kariera złapała zadyszkę. Może za dużo tych komedii romantycznych. Można utknąć jak Meg Ryan.
Ze względu na stare lata życzę jej nowego repartuaru.