Kevin Bacon to jeden z najlepszych aktorów. Jego gra aktorska, a w szczególności mimika twarzy, gestykulacja, mowa ciała, to po prostu arcydzieło. WIELKI, WIELKI TALENT. Przyznam, ze Bacon spisuje się najlepiej w rolach psychopatów, ale to idzie mu na "+", a nie na "-". Co do jego przystojności. Kwestia gustu. Według mnie jest przystojny i ma w sobie "to coś".
Tak, w "psychopatycznym" wcieleniu jest świetny. Pewnie dlatego, że nie pasuje do standardowego wizerunku zbira.. ma taki sympatyczny ujmujący uśmiech.. ale jak trzeba, to od tego niepokojącego uśmiechu widzów przechodzą ciarki. Fascynujące.
Poza tym niesamowicie dobrze potrafi się dostosować do roli i zagrać równie przekonująco całkiem przeciwstawne postacie - ot choćby psychopatycznego strażnika w "Uśpionych" i zmaltretowanego więźnia w "Morderstwie pierwszego stopnia". I po obu tych - można powiedzieć - stronach barykady - zagrał jednakowo świetnie.