Przez caly film dzialal mi na nerwy, nie mam pojecia kto go wybral do roli chlopca.
Działasz mi na nerwy, nie mam pojęcia kto kupił Ci komputer i płaci za internet.
Zgadzam się, może nie działał mi na nerwy, ale jest to zdecydowany minus tego świetnego filmu, chłopak grał tak beznamiętnie, tak jakoś bezpłciowo, jakby tylko mechanicznie wykonywał polecenia reżysera. Tak, wybór tego młodego pseudo-aktora był niestety błędem twórców.
Ragnar w pełni się z tobą zgadzam Kodi to najsłabszy element "Drogi", cały czas sprawiał wrażenie stremowanego dzieciaka, który pierwsazysraz występuje w szkolnym przedstawieniu, a nauczycielka podpowiada mu tekst gdzieś zza pleców.
Bezpłciowy to możesz być Ty, chłopak zagrał bardzo dobrze, wręcz wyśmienicie zagrana rola. Oczywiście hejterów nigdy mało i to się nie zmieni, pozdrawiam trolle ;)
Dokładnie to miałem na myśli oglądając tego dzieciaka w "Drodze". Miejmy nadzieje że dorośnie aktorsko i zmężnieje bo póki co słabizna.
Rewelacyjna rola w filmie "The Road" jak nie odrózniasz wyuczonego
aktorstwa od spontaniczności młodocianego odtwórcy to nie zabieraj zdania w
temacie. Młody aktor znakomicie zagrał w "Drodze" bez szarżowania typowego
dla dzieciaków na ekranie, przekonująco tworząc duet z Mortensenem.
młody dobrze zagrał, szczególnie w ostatniej scenie filmu, gdzie emocje musiały być szczególnie dobrze przedstawione, dzięki niemu aż ścisnęło mi gardło a fim oglądałem zaraz po przeczytaniu książki