Gratulację dla Julianne Moore za Still Alice, a w trakcie przemówienia podziękowała też Kristen :)
Teraz to tylko czekać na Oscara dla Kristen. Moim zdaniem ma duży potencjał. U W.Allena ma duże szanse na nominację.
nie bluźnij ;/ nawet nie pisz tak w żartach. to pierwszorzędne drewno aktorskiei Oscar? chociaż tak naprawdę dawno temu Oscary przestały być wyznacznikiem jakości.
hahaha, ja krytykiem filmowym. dobre sobie. bynajmniej laleczko. wiesz jak to się nazywa? wyrażeniem swojej WŁASNEJ OPINII. masz inne zdanie na ten temat? ok, to sobie miej. ale jeśli twoim zdaniem Stewart ma szansę w przyszłości na Oscara to się do tego nie przyznawaj :> swoją drogą, bardzo cięta wypowiedź. myślałaś nad nią pewnie cały dzień, co?
Ktoś ci coś powie a ty od razu najeżdżasz na mnie? Nie uważam że Kristen zasługuje na Oscara bo średnio lubię ją jako aktorkę ale ktoś wyrazi swoje zdanie a ty mu piszesz że bluźni i ma nie pisać nawet tak w żartach jakby niewiadomo co strasznego napisał
Moim zdaniem Kristen ma w przyszłości szansę na Oscara. Isobel natomiast ma szansę na to, że dorośnie, ale daleko mniejsze, niż Kristen na Oscara.
kristen stewart z Oscarem. uśmiałam się. ogółem jak na polaczka niezwykle cięta wypowiedź, gratuluję :)
pozdrawiam ciepło!
Również chciałbym cię pozdrowić, ale głupio tak pozdrawiać kogoś, komu polaczek z nosa wystaje. Użyj chusteczki, tylko uważaj, żeby nie wydmuchać z siebie swojego intelektu przez przypadek, jako że gabarytowo jest pewnie nieco mniejszy od dziurki w nosie.
W kwestii odpowiedzi nie musisz się wysilać. I tak nie przeczytam "polaczku".
To znaczy, że kiedy dzielimy się swoją opinią jesteśmy krytykami filmowymi? A to ciekawe. Ogarnij się żałosne dziecko-.-" Zwłaszcza, że Stewart gra jak drewno. Sam nie mogę na nią patrzeć.
(To była opinia 'profesjonalnego' krytyka filmowego!)
Nie przepadam za tym niszowym i popularnym słowem które tak chętnie używa młodzież, ale pozwolę sobie stwierdzić że to Ty jesteś żałosny. Nie ma to jak wywyższać się na forum, nazywając kogoś dzieckiem. W "internetach" wszyscy strzelają na siebie jadem. Skoro gra jak drewno i nie możesz na nią patrzeć, to nie oglądaj filmów z jej udziałem. Poza tym, wrzućcie na luz. Kłócicie się o bzdety. Pozdrawiam. ; -)
Dlaczego uważasz że bluźnie skoro piszesz że "Oscary już dawno przestały być wyznacznikiem jakości"? Jeśli tak, to co stoi na przeszkodzie żeby przyznać Oscara Kristen, która przez swoją specyficzność często jest źle odbierana przez widzów. Nie uważam że akademia swoje statuetki przyznaje zawsze rozsądnie, ale myślę że Oskary wciąż w jakimś stopniu są wyznacznikiem dobrej jakości. Przestałyby takie być gdyby przyznawali nagrody szmirom na pokaz, a śledzę każdą ceremonię od ponad 10 lat i zwykle dostają je dobre filmy, dobrzy reżyserzy/aktorzy. Niekoniecznie wspaniałe, czasem wybór nie jest najlepszy, ale to nadal jest dobre. Nie każdemu mogą się podobać i tutaj jest problem. Każdy patrzy na Oscary jak i na inne nagrody przez pryzmat swojego gustu, a później piszę że "akademia się sprzedała", "nie jest wyznacznikiem jakości" itp... Oczywiście gust jest czymś ważnym, każdy ma do niego prawo, twojego nie kwestionuję. Mimo to czasami trzeba popatrzeć na coś z innej perspektywy. Kiedyś szufladkowałam Kristen jako aktoreczkę ze Zmierzchu. Poznałam się bliżej z jej filmami i talentem. Nie jest wybitna, przed nią dużo pracy, ale widzę potencjał.
z tego co wiem to na razie tylko mówi się kto może albo powinien być nominowany. na oficjalne nominacje trzeba poczekać.
Nieeee, raczej nie... Naprawdę, ale nie jest to szczególnie wybitna aktorka. W Azylu zagrała dobrze i szczerze, to był jedyny film, w którym zagrała dobrze :/ W innych to aktorka jednej miny (te wiecznie rozdziabione usta)...
Niema aktorki w jej wieku która byłaby wybitna. Wybitna jest Hellen Mirren, Meryl Streep, czy Magie Smith. Poczekamy zobaczymy. : )
Allen i Kristen to bardzo ciekawe połączenie. Jestem ciekawa co z tego wyniknie. Też trzymam kciuki. :)