Wczoraj obejrzałam VILLMARK. I o ile film jest niebardzo, tak samym Kristofferem jestem po prostu zauroczona! Jest po prostu przepiękny! :) Mam 25 lat, a gadam trochę jak taka naiwna nastolatka, ale no nic na to nie poradzę. :D Facet jest po prostu boski. :D Być może jest to spowodowane faktem, iż jest bardzo podobny do mojego "przyjaciela". ;) Hyhy. :)))
Cieszę się, że nie jestem sama w swojej fiksacji. Ze względu na tego aktora obejrzałam w ciągu ostatnich kilku tygodni więcej norweskich filmów niż przez całe dotychczasowe życie.
Szczególnie polecam” Himmelfall”( „Otoczeni niebem”) oraz „Den Siste revejakta” („The last joint venture”). Pozdrawiam.
Co prawda jestem raczej fanką horrorów i sci-fi, ale jak polecasz, to chętnie w najbliższym czasie obejrzę. :)
Ja też najbardziej lubię horrory . Jeżeli więc chodzi o filmy z tego gatunku (lub z jego rejonów) to widziałam 4 w których grał Kristoffer Joner: 'Skjult" , Babycall" , "Naboer", (które polecam jeżeli nie widziałaś) oraz Villmark, o którym pisałaś.
Haha ja tez go uwielbiam. I jak napisałaś. On jest po prostu boski, cudowny. W najbliższym czasie zamierzam obejrzeć "Uskyld" i "Skjult", a później kolejne. Jest naprawdę dobrym aktorem! :)
Też najbardziej lubię horrory ;P