Z najlepszych lat mojego życia, czyli dzieciństwa, pamiętam głównie głos pani Kozaneckiej i pana Kaczmarskiego, czyli Małej Mi i Włóczykija.
Postaci, które nadawały mojemu dziecięctwu barwy i emocje, kształtowały mnie. I chociaż Mała Mi wzięła górę i jestem osobą kąśliwą, złośliwą, przebiegłą i sarkastyczną jak Mi, to cały czas marzę, aby być kimś takim jak Włóczykij- niczym się nie przejmować, nigdzie się nie spieszyć, potrafić podziwiać piękno przyrody...