to prawda. szkoda, że tak rzadko gra.

I szkoda, że nie ma kultury osobistej za grosz...

A na czym opierasz tak karkołomne teorie?

Och, mam swoje źródła.

Aha i żeby była jasność- zgadzam się z tematem. Tylko mam do niego trochę awersję...

Ale, że miał odwagę wyrazić swoje zdanie na temat kilku rodzimych aktorów?

Nie tylko, nie tylko. Ale to też. Nie wiem czy chodzi nam o to samo, ale wypowiadał się o czymś o czym zupełnie nie miał pojęcia, a takich ludzi nie znoszę. Wyobrażasz sobie gdyby lekarz neurolog, bardzo ostro krytykował pracę urzędnika? Nie znoszę ludzi, którzy ględzą bez sensu o czymś, o czym zupełnie nie mają pojęcia. Albo mają pojęcie typu- każdy urzędas to chamski idiota, którego najważniejszym celem jest wypicie kawy, to banda nierobów, którzy marnują pieniądze publiczne. Bardzo śmieszą mnie tacy ludzie... Niestety pan Majchrzak mnie wkurzył, bo uderzył w coś co kocham, bez wiedzy co i jak.

I nie chodzi mi tu o Żmudy itp. Chociaż strasznie wkurza mnie jęczenie wszystkich, że współczesne polskie kino dno. Nie jest dnem, ale wtedy i tylko wtedy gdy widzi się inne kina niż Multikino i Cinema City

No masz rację, też tego nie lubię. Pewnie Majchrzak czasami przesadza, ale generalnie wolę jego krzyk (nawet jeżeli czasem za mocny) od tego lukrowanego celebryckiego pieprzenia i całowania się po tyłkach. Pozdrawiam.

Również nie lubię tego głupkowatego blichtru celebrytów, co wielkich przyjaciół udają. A i lepszy pan Majchrzak, który (tego zdecydowanie mu nie odmawiam) aktorem jest bardzo dobrym i pewne prawa do zdenerwowania się ma i o wiele większe od samozwańczych krytyków "przy piwie", co według których nie tylko kino, ale wszystko to jedno wielkie bagno. Nie powinno się oceniać danych czasów, tylko danego reżysera/aktora. I w czasach polskiej szkoły filmowej zdarzali się reżyserowie godni rynsztoka i za czasów dzisiejszych są przecież reżyserowie świetni- można wymienić choćby Wajdę wymienić, oczywiście istnieją zakały, ale zawsze będzie ktoś lepszy, a ktoś gorszy.

no chyba Majchrzak nie grzmiał na urzędników... Ja jestem urzędniczka! Uuuuuuuuuuuu panie Majchrzak, nieładnie, co strasznego pan tam znowu zmalował????

Nie, ale sama wiesz, że urzędnicy (obok nauczycieli) nie są grupą zawodową cieszącą się szacunkiem. Dlaczego? I w przypadku urzędnika, i nauczyciela szukam odpowiedzi, a odnaleźć nie mogę!

Podałam urzędników jako przykład, że ich się oskarża, za to czemu nie są winni i przez głupkowate stereotypy, a Majchrzak nie ma nic do tego :)

już Ci odpowiadam: Urzędników ludzie nie lubią, bo jak trzeba coś załatwić to potrzebne jes to, tamto, owamto, jakieś pismo (a), trzeba czekać bo w zależności od trudności sprawy terminy sa różne, a ludzie myślą że to urzędnicy specjalnie przedłużają bo wolą pomalować paznokcie niż zająć się sprawą. Tak naprawdę sprawy załatwiane nie po myśli interesantów wynikają z przepisów. Urzędnik chętnie by pomógł człowiekowi ale niestety - paragrafy wiążą ręce. Przy okazji obalam mit że urzędnik dostaje kupę kasy. Guzik prawda bo urzednik zarabia o wiele mniej niż nauczyciel a odpowiedzialność ma o wiele większą.
A powiedz co ten Majchrzak tam narozrabiał, PLEASE, bo umrę z ciekawości!!!!!!!!!!!!!!!

Narozrabiał tym, że wypowiedział się o moich ulubionych filmach, kompletnie bez ich znajomości, kierując się stereotypami :)

"Przy okazji obalam mit że urzędnik dostaje kupę kasy."

Tak, zgadzam się

"Guzik prawda bo urzednik zarabia o wiele mniej niż nauczyciel a odpowiedzialność ma o wiele większą."

Mój Boże, to mniej się da? Młody nauczyciel zarabia ok. 1300, a jak w urzędach to nie wiem, a co do odpowiedzialności- nauczyciele mają większą odpowiedzialność :P Wychowują Polskę, która będzie za 20 lat, a to spora odpowiedzialność, a że do szkoły często trafia się, bo nie wyszło w mediach/muzeach/pracy naukowej/... to jest źle

urzędnik szeregowy też zarabia ok 1300.
Wychowanie uczniów to żadna odpowiedzialność w porównaniu z odpowiedzialnością urzędnika - taki jak zawali lub niedopilnuje terminu, pomyli coś przy wpisie itp. itd. to nawet przed sąd może iść albo milionowe odszkodowania płacić a co jeszcze to już wolę nie myśleć... W tej pracy przy niektórych zadaniach liczą się DOSŁOWNIE minuty - wpiszesz 13.01 zamiast 13.00 i już "bekniesz".

A jeśli chodzi o filmy krytykowane przez Majchrzaka to Ty i ja powinnyśmy podać sobie ręce, bo jesteśmy w jednej drużynie )))) Ja najbardziej kocham filmy tak durne, że już durniejsze być nie mogą))

Panie Majchrzak, niektórzy mają życie tak stresujące że chcą odpocząć oglądając coś wesołego!! Na jaką cholerę ja mam się umartwiać przy nabzdyczonych produkcjach, w których jedyną "wartością" jest to, że nie wiadomo o co tam chodzi. Tzw. wartościowe filmy to dla mnie kompletne dno i myślę, że jak ktoś nie umie zrobić czegoś co zainteresuje ludzi to robi właśnie takie "yntelygentne" coś....

A poza tym, Panie Majchrzak, to ja normalnie, regularnie i naprawdę Pana UWIELBIAM :-)

Lili_Liana!!!!!!!!!! Spojrzałam na Twoją stronkę i Ty lubisz prawie to samo co ja!!!!!!!!!!!! Uuuuuuuuuuuuuuuuaaaa :-) I jeśli Majchrzak właśnie to krytykuje to ja oficjalnie ogłaszam krucjatę antymajchrzakowską! Nie ma obrażania komedii! Że Majchrzak jest cudowny to nie znaczy że może sobie bezkarnie drwić z tego co my lubimy! :-) O!