Do kogo i o co to pretensje? To źle, że chcą promować polskiego artystę w "nowoczesny sposób"? A że akurat do Ostrowskiego się z tym zwrócili, to widocznie zasługa tego, że jest w tym dobry. Wolę taki sposób wydawania pieniędzy niż na ten przykład jakieś wieśniackie koncerty w telewizji publicznej.

Gdyby był dobrym artystą, byłby sam w siebie zainteresować albo zarobić. Rzekomo antysystemowy twórca chętnie wyciąga łapy po pieniądze po tysiące z ministerstwa, w dodatku za gó**o. Dodajmy, że za nasze pieniądze - moje i Twoje - które można 100 razy lepiej spożytkować. Też nie lubię wieśniackich koncertów w telewizji publicznej, zresztą w ogóle nie mam telewizora, więc trudno żebym lubił.

Gdyby wydał je prywatny wydawca albo Ostrowski za własne pieniądze - tego komentarza by nie było.