i stylem gry przypominał Lee Marvina.Chyba nigdy w kinie nie był uśmiechnięty ale ta ponura twarz dodawała mu tylko uroku.
Uśmiechał się, jako Sakowicz na przykład. Ale to był uśmiech... paskudny :) Natomiast jego głos, od razu mówię, uwielbiam. Głęboki, zawiesisty bas. Teraz już takich nie robią ;(
http://userserve-ak.last.fm/serve/252/544751.jpg piękny uśmiech :]