Genialna aktorka, jedna z najlepszych w naszej historii, do dawna nieobecna. Dobrze, że kino utrwala. Była niezwykle odważna w sposobie wyrażania, a od tego prawdziwie piękna. Ma na koncie naprawdę wielkie role, które - mam taka cichą nadzieję - zachwycą jeszcze nie jedno pokolenie. Szkoda, że dziś nie ma już takich Artystów.

Pamiętam dobrze (bo mam te filmy w kolekcji) Panią Lucynę Winnicką z "Pociągu" (genialny film), "Krzyżaków" (znakomita, choć nieznaczna rola księżnej Danuty) i oczywiście "Matka Joanna od Aniołów". Oczywiście widziałem też Faraona, ale niestety nie mogę sobie przypomnieć roli granej przez aktorkę. Generalnie lubię stare kino, które w zestawieniu z większością tego co jest dziś produkowane, po prostu przerasta treścią i kunsztem aktorskim nie jeden film współczesny.

http://maminkowo.blog.onet.pl/2013/01/23/zmarla-wielka-aktorka/

[*]

Dzisiaj przypadkowo wszedłem na jej stronkę po oglądnięciu kolejnego odcinka Klossa a godzinę potem dowiedziałem się że zmarła...No cóż,czas leci a aktorzy odchodzą.