Nie mogę nic więcej dopisać, ty wszystko już ujęłaś w swojej wypowiedzi. Dodam tylko, że również jestem FANKĄ MAdonny i całkowicie się z tobą zgadzam! :)

ale recenzje tych plyt sa plytkie jak dno JEDNA Z NAJLEPSZYCH PLYT MADONNY TO AMERICAN LIFE? to niewypal w jej karierze ta plyta najlepsze albumy madonny to ray of light like a prayer i confessions on a dancefloor najlepsze single to frozen like a prayer live to tell hung up you'll see don't cry for me argentina i ..beautiful stranger

Tez tak mysle. Mad jest Wielka! Wielki talent muzyczny. Genialny producent i kompozytor. Glos moze nie jak dzwon ale ma zdecydowanie najlepszy glos - popowy! Z tym aktorstwem to moze troche gorzej ale czesto zastanawiam sie czy to nie za sprawa kiepskich filmow... Czemu ona przyjmuje role w gniotach?? A osóbce ktora czepia sie American Life pragne uzmyslowic ze nie sprzedaz decyduje o wartosci plyty! Niezalezni artysci nagrywaja czesto wielkie plyty i nie docieraja do masowego odbiorcy bo nie maja promocji. Muzyka niestety to biznes. A 6mln American Life przy takim bojkocie mediow i zupelnie nie trafionej [czytaj: nieudolnej] promocji Warner'a to wielki sukces! To gleboka plyta i napraqwde bardzo dobra artystycznie!

american life ok nie jest zla ale po co od razu ryzyko ze jest to najlepsz aplyta podczas gdy taka jest RAY OF LIGHT nie patrze na sprzedaz tylko na to co slysze na amerrican life nie ma pazura zaczepnosci jest smutnokomputerowo balladowo a madonna mimo geniuszu muzycznego w balladach nie ejst juz taka rewelacyjna

OK, źle odczytałem Twoje intencje. Często irytuje mnie ocenianie poziomu artystycznego po sprzedaży z którym nagminnie się spotykam. Myśle, że nasza rozmowa weszła na kwestie gustów a to raczej nie najlepszy kierunek. Ja nie mam ulubionej płyty. Każda daje mi innego rodzaju emocje. Ja lubię ją w balladach, tym bardziej że ona świadomie nie pisze sobie "wyjców" w stylu Whitney Houston, bo poległa by na wejściu. A co do pazura to przekornie myśle, że "AL" ma byc może największy ze wszytskich płyt. Nie bez powodu dostała po nosie, prawda? Myślę o wydźwięku politycznym. Ale to nie istotne. Fajnie, że każdy inaczej odbiera ten sam produkt. Zostańmy więc przy swoim.

dokladnie tym bardziej z enie uwazam American Life za zla plyte a co do ballad to mysle ze tak od razu na wejsciu by nie polegla nie polegla w musicalu EVITA gdzie spiewala trudne utwory wiec mysle ze owszem Whitney Houston to ona nie jest ani Celine Dion ale one tez nigdy nie beda Madonna

Ale, ja nie napisałem tylko tyle napisałem też, a raczej zaqdałem pytanie retoryczne "A czy któraś jest zła?" przez co bnasuwa się ,że każda jest świetna.American LIfe ma coś w sobvie i nic tego nie zmieni, a ballady to dalej mocna strona madonny.

oj silna strona madonny jest elektronika moj drogi nie ballady ballady to dzialka Dion Houston i innych Madonna i Kylie to gwiazdy tanecznej muzyki pop

prosze cie, niech chcesz mi chyba wmówić ,że madonna jest w balladach zła?

nie mowie ze jest zla ale powiedzmy sobie szczerze ja ja uwielbiam ale glosu bardzo dobrego ona nie ma nie jest Celine Dion Whitney Houston czy inna DIVA WOKALU m,adonna to artystka rozrywkowa taka byla a jak spioewa ballady to jakos zafascynowany jej wokalem nie jestem ma PIEKNE BALLADY ale nie ma do nich za idealnego glosu

a tak poza tym drogi DH madonna w 1982 roku wydala pierwszy singiel a jest 2007 wiec na scenie jest obecna 25 lat nie 20 :)

Nie rozumiem czemu wdajecie sie w polemike, ktora oparta jest na waszych subiektywnych gustach?! Jeden lubi czarne, drugi lubi biale. Madonna ma zbyt slaby glos na "wyjce" a la Houston, Dion czy Carey, ale bardzo dobrze wypada w balladach takich jakie znamy z jej plyt. Ta kobieta wie co napisac, co zaspiewac bo mysle ze zna swoje mozliwosci wokalne. Dlatego jej balladom w stylu "Frozen", "Rain" czy mniej znanego "Like A Flower" nie mozna nic zarzucic. Ta kobieta ma najlepszy glos popowy EVER! Podkreslam slowo "popowy". W operze dostala by pomidorami po pysku. Ale to dwa rozne swiaty. I ona wybrala z nich swiadomie.
Ufff, ulzylo mi.

kamyczek nie zgadzam sie bo Celine Dion tez wyspiewuje POP CHRISTINA TAK SAMO ALE TEGO CO OSIEGNELA MADONNA NIE OSIAGNIE ZADNA Z NICH NIGDY BO MADONNA TO IKONA I MA DOBRY GLOS W SWOICH PIOSNEKACH I ZGADZAM SIE Z TOBA CO DO TEGO ZE ZNA SWOJE MOZLIWOSCI OWKALNE DLATEGO SPIEWAJAC SOWJE PIOSNEKI WYPADA DOBRZE BO PO CO JEJ SPIEWAC WYJACE BALLADOWE SKORO MA SOWJE niegorsze NUMERY NIE MOWIE O Frozen ale np cos w stylu LIVE DON'T LIVE HERE ANYMORE ta piosneka w jej wykonaniu to slabiutki wyjec ale ktory z wielkich artystow nie mial wpadki ? kazdy ale wpadki te to dowod wielkosci i czlowieczenstwa

No tak, ale Celina i Krystyna maja silne glosy. To jest to czego Mad nigdy nie miala. Ale patrzac na cale cwierc wieku jej kariery to nie jest to zarzut. Swietnie radzi sobie z popem ktory sama kreuje. I po mistrzowsku wypada w teatralnej gimnastyce wokalnej (Dick Tracy, Evita). Mysle ze chodzi nam o to samo. Jedno rzeczywiscie jest pewne, tak jak Celina nie ma juz dzis nic do zaoferowania tak Madonna bedzie nas zaskakiwac dlugo. Jestem o to spokojny.

o celine dion nie bylbym taki pewny narazie ma kobieta problemy zdrowotne ale to wlansie celine dion potrafila w ciagu 1,5 roku wydac 3 znakomite plyty w tym jedna po francusku zarowno celine jak i madonna to legendy

Tak Madonna to najwieksza gwiazda wszechczasów obok Elvisa, Beatelsów itp. Może nie ma takiego wokalu jak te nudne Whitney czy Dion. Pozatym madonna jest artystką pierwszego formatu (puśćmy w zapomnienie FIRST ALBUM I LIKE A VIRGIN). Wszystkie płyty od True BLue to niby POp ale coś artystycznego. A już Like a Ptrayer, Erotica (nie zrozumiana i nie oceniajcie po dochodach) Ray of Light i AMERICAN LIFE(!) to arcydzieła.
Genialności Like a Prayer nie trzeba tłumaczyć. Odważne osobiste teksty, wspaniałe podkłady (zapomnijmy o LOVE SONG!!) Erotica to najbardziej eksperymentalny album. Mimo że niektóre piosenki jak NUUDNA Wherer Life Begins z niesmacznym tekstem i podobna muzycznie ale dobra tekstowo (wzrószyłem się) In this life to słąbe punkty płyty ratują je reszta bna czele z Fever, Words BAd Girl i oczywiście Rain.
Jeżeli ktoś nie zgadza sie co do RAY OF LIGHT to niech najpierw ja przesłucha. Bo jeżeli ktoś powie coś złego o tej płycie to znaczy że słyszął Frozen i na tym się kończy.
Genialna odważna (ale nie tak jak Erotica) stonowana energetyczna mistyczna. Genialne Frozen, Power of Goodbye, Nothing really maters i to w sankrycie którego nei napisze bo nie umiem i SKin.
American Life. Tu i tak nikogo niwe przekonam. Wszyscvy sugerują sie ze jakis krytyk powiedział ZŁA PŁYTA i mówią taki żeby się nie wygłupić.
Powodów żeby Pokochać tą płytę jest 11.
1.AMerican Life: Dobra odważna nietypowa piosenka. Madonna nie rapuje źle, wręcz dobrze. Porywa nie tylko do tańca ale i do myślenia.
2. Hollywood: Świetny podkład mądry tekst. Pot erj pisoence prszestałem marzy ć o Hollywood. Mówi o powierzchowniości. Jedna z lepszych an albumie.
3. I'm so stupid. Ekstrawagancka, elektroniczna samokrytyczna. Pokazuje MAdonne nie jak wcześniej, zadufaną w sobie perfekcjonistkę ale realiśtkę.
4. Love profusion: Piękna pisoenka. Chce się amrzyc.
5. Nabody knows me. Sami wsłuchajcie się w mądry tekst i potańczcie do tej porywającej eksperymentalnej piosenki. Również o osobie Pisoenkarki.
6. nothing fails: Najlepsza piosenka MAdonny napewno na AL ale chyba i EVER. Nawiazanie do Like a prayer. Wspaniały tekst osobiste chce sie śpiewąć. Również wyjątkowo ciepłe,
7. INtervention O matczynej miłosci w wykonaniu MAdonny.
8. X-static process O MAdonnie jak większosć piosenek. O tym że ona nie jest soba przy ludziach że nikt jej nie zna (podobnei jak 5)
9. Mother and Father: Taneczna ale nei wesołą pisoenka. O macierzyństwie a traczej jergo vbraku ajkeigo doświatczył ten KOpciuszek naszych czasów. Madonna piszczy pąłcze do mikrófonu o matce i o niemozliwości wyrwania się z tęksknoty za utraconą MAtką (JEdyną osoba z rodziny która ja nie wyklęła Bo nie zdązyła (mało smaczny żart))
10: Mówcie co checie Die another Day to lepsza Bondowska pisoenka od tej z LICence to kill czy Golden Eye.
11. Piękna pisoenka. Nie da się opisać trzeba posłuchać.

I jeszcze jedno: W czym lepsza jest MAddie od Celiny??
Celina dostąła wokal od natury, ale nie am osobowości śpiewa przepięknei. ale bezbarwna jest jej osoba. Modonna Sama wypracowała głos i doszła do wszystkiego cdzięki cięszkeij pracy. I nikt nie trobi takiego show jak ona. MAdonna też nie ma osobowski bo ciągle nas zaskakuje nową twarzą. Jest fenomenem.

http://madonna-fenomen.blog.onet.pl

Buuu!! Od pół roku nikt nie dodał cegiełki w kwestii: geniusz czy beztalencie?? Może przy okzji nadchodzącej nowej płyty...

No dobra to ja się wypowiem ;)

Madonna jest wielką, niesamowitą, niepowtarzalną jedyną w swoim rodzaju gwiazdą. Kiedy się jej słucha, patrzy na nią, aż trudno uwierzyć, że ma już prawie 50 lat. 25 lat na scenie, a jej wciąż nie brak pomysłów, dalej potrafi zachwycać, zaskakiwać. I chociaż wydaje się to już niemożliwe, każda jej następna piosenka jest jeszcze lepsza niż poprzednia. Choćby ktoś jej nie lubił, czy nawet nienawidził powinien pamiętać, że należy jej się szacunek. Za te wszystkie lata ciężkiej pracy, które przyniosły takie efekty! Co do ballad uważam, że Madonna ma śliczny głos, posłuchajcie choćby 'Paradise','Live to tell' czy 'drowned world' na Confessions Tour. Każdy jej koncert to coś więcej niż tylko koncert, to perfekcyjnie dopracowane przedstawienie. Uwielbiam jej głos, siedzę jak zahipnotyzowana kiedy tańczy, kiedy robi prawdziwe show! A muszę powiedzieć, że jestem potwornie wybredna i tego typu komentarze to u mnie rzadkość... Jak więc łatwo się domyśleć odpowiedź na pytanie brzmi: GENIUSZ =D

Jak już mowa o nowej płycie, co powiecie o piosenkach "Candy Shop" i "The beat goes on"? moim zdaniem mistrzostwo ;) Obie znam już na pamięć.

hehe w 100% sie z tobą zgadzam!!Madonna to fenomen...2 takiej nie będzie...Wku*wiajaą mnie taie puste komentarze nietórych użytkowniow co do Maddie głosu.A wg mnie głosik to ma śliczny,tu zgodze sie z toba Paradise bylo zapsiewane perfekcyjnie...!!!co do Candy shop i The Beat Goes on...nie sa jescze dopracowane a i ta juz sa śliczne...jetsem ciekawa jej nowej płyty ,a najgorsze jest to,że dopiero w marcu lub w kwietniu się pojawi;( na szcxzęscie informacje niepotwierzone...:)

!!!!! NoWA PłYTA!!!!!
Oj moi drodzy fani!!! I zdarzył się fenomen. NAJEPSZA PŁYTA MADONNY jeśli chodzi o klimaty taneczne ( patrz: ROL, Music, COADF).Niesamowity podkłady- słodkie lata 80. Opływające kiczem i słodkościa wizerunki Królowej.Landrynkowe, ale też ostre teksty. Jeest to płyta o Madonnie jako królowej parkitu całkowicie poświęcona floorowi:P No po prostu zepsute ciasteczko:P

jest to bardzo dobra plyta ale jesli chodzi o klimaty taneczne to na pewno nie przebije COADF
PS:na hard candy podoba mi sie naj candy shop,miles away,devil w.r.y. i inne ,a spanish lessons i dance tonight to troche jej porazka:P ale nikt nie jest doskonaly

Mi ani głos, ani muzyka, ani osobowość Madonny nie jest niczym ciekawym.
Nie widze niczego ciekawego w robieniu kariery na skandalach. A właśnie to NAGRODY, a raczej jedna - Grammy - jest uhonorowaniem ciężkiej pracy artysty. Jeśli chodzi o sprzedaż plyt. To się nie zgodzę. Rolling Stones zaskakującej sprzedaży płyt nie posiada, ale już np. Trasa koncertowa mowi sama za siebię.

Dlamnie ani głos, ani muzyka, ani osobowość Madonny nie jest niczym ciekawym.*

Powiem tak. Ostatnimi czasy Grammy jest ... dziwne... Jak dla mnie starciło dawną formę gdzie naprawdę ciężko pracujacy artyści dostają nagrodę. Madonna na swoją musiała czekać ile? 15 lat? A niektórzy dostają po 2, 3 latach za naprawdę niezbyt udane dziełka.

Nie mozesz zarzucic komuś, ze nie pracuje cieżko nad płytą. Znasz artystę, ze wiesz jak wygląda jego praca nad krążkiem. A może dopiero po 15 latach nagrała coś przyzwoitego, co spodobalo się jury z Akademii Muzycznej? Widac, ze oni nie kupują pierwszego, lepszego kawałka, który podoba się publice. Madonna i Britney to bardzo dobre tego przykłady.

no właśnie coś co ma spodobać się jury. Problem w tym że Madonna nie tworzy pod nikogo, jest wolna jak ptak:P A porównując np. Erotice z wygranym z 92 -żal.

Wiekszośc komercyjnych gwiazd w jakimś stopniu tworzy pod publikę.

Rzeczywiście spora większość komercyjnych gwiazd tworzy pod publike. Madonna także, czego najlepszym dowodem jest jej najnowsza płyta. Nie da się ukryć, że nagrała ją w hiphopowo-tanecznym stylu aby wrócić do łask w U.S.A. Niestety za bardzo to jej się nie udało. W latach 80 także nagrywała cukierkowe przeboje aby wypracować sobie pozycje megagwiazdy. Dopiero "Erotica" wydaje się dziełem niewyprodukowanym pod publike. Przypuszczam, że właśnie z tego powodu Madonna zafundowała jej solidną promocje, wywołując serie skandali. Niestety i tak nic nie wskórała. Świetny album został niedoceniony. Następną płyte "Bedtime Stories" Madonna musiała już nagrać w łagodniejszym stylu aby nie powtórzyć komercyjnej porażki "Erotici". Tak więc widać, że królowa popu musi produkować pod publike aby utrzymać się na muzycznym rynku i aby zachować swoją pozycje. Jednak od czasu do czasu stara się także stworzyć coś od siebie.

mnie osobiście denerwują artysci, którzy sprzedają się poprzez skandale...