MadonnaI

Madonna Louise Ciccone

6,9
2 691 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Madonna

Wiele osób mówiło że płyta Hard Candy to kres Madonny i lecenie pod publikę, komerchę. Oczywiście, mówili to po przesłuchaniu jednego kawałka, którym był przebojowy, "super bohaterski" 4 minutes. Jednak to tylko pozory. Ta płyta to najlepsza płyta Madonny od początku jej kariery. jest dopracowana do końca, a każdy kawałek ma osobistą głebie, dlatego wszystkim sceptyką nowej M-doll mówię FUCK U.

Desperate

Oczywiście, że Hard Candy jest robione pod publiczke, głównie dlatego, że Madonna jest ikoną muzyki pop, czyli tworu stricte komercyjnego :] Nie uważam żeby HC było Jej najlepszą płytą, ja najbardziej lubię Jej twórczość z okresu lat '90, mam sentyment do lat '80, lubię American Life. Nie podoba mi sie muzyka na HC, ale z Madonną jest tak, że potrafi mi wcisnąć taką płytę jak COADF, mimo że szczerze nie znoszę disco. Wszystko za co się bierze wychodzi Jej fenomenalnie i wychodzi Jej 'inaczej'. Więc nawet jeśli na razie nie podoba mi się Hard Candy, to wiem że z czasem mi się spodoba, bo mnie Stara owinęła dookoła palca, bo jestem Jej fanką, bo fan kupi wszystko ;)
Swoją drogą M-Dolla to strasznie wieśniacka ksywa lol wolałam Ditę ;)

Pozdrawiam!

lap91

No wiesz każdy ma swój gust ja ubóstwaim wszystkie płyty ale Hard Candy jest po porstu cukiereczkiem w jej karierze-jest najbardziej dopracowana i w ogóle porywa do tańća!! Co do M-dolli- no myślę, że wolę ten wizerunek niż wizerunek Dity ze srebrnmym zębem:P

Desperate

No racja, kwestia gustu :)
A ząb był złoty [hehehe ;) ]
Pozdrawiam!!

lap91

Perdą:P nie no ale myślę, że to co teraz powiem zapachnie odrobinką obsesji no ale każde wcielenie Mad po porstu kocham, ale najbardzie jednak ten żołniersky szyk z czasów American Life

Desperate

znam tę obsesję ;) hmm ja też chyba najbardziej AL, szczególnie w połączeniu z premierą Die Another Day, teledysk i ten look mrr... mam też okropną słabość do mega sprośnej Madonno-Dity i okresu Bedtime Stories, ale to raczej kwestia tego ze płytę lubię.

Desperate

wszystkie płyty madonny sa cudne.......:D

mlody_17

Pewnie że wszystkie! No i jakby nie patrzeć też wszystkie wizerunki coś w sobie mają: Kiczowate słodkości( TFA, LIKE A VIRGIN), Panna Chłopczyca, Dostajna Pani i szalona Latynoska z czasów TRUE BLUE, sexualna pobożność- LIKE A PRAYER czy też zimny erotyzm i dziwkarska Dita z EROTICy nie mówiąc już o mistycyźmie z Czasów BEDTIME STORIE'S i RAY OF LIGHT czy też sexi kowbojki, sexi żołnierki i sexi dyskotekówy:D

Desperate

madge jest boska pod każdym względem ;) mówie to jako kobieta bo ją podziwiam;]
a mi sie tezpodoba np z teledysku "love profusion" w tej slicznej sukience.. do twarzy jej.. taka mama , ciepła spokojna i dojrzała;]

jej filmy mi tam są zupełnie obojętne..
nei do wszystkieg osie ma smykałke..

sposito_pamela

DH, żeby nie było... To nie jest pytanie ze złośliwym podtekstem.. Ile Ty masz lat? Pytam, bo mnie to bardzo interesuje! :)

Kamyczek

Jestem całkowicie przekonany, że Hard Candy nie jest najlepszą płytą Madonny. Nawet daleko jej do artystycznego piedestału. Trzeba być całkowicie pozbawionym krytycyzmu, żeby nie dostrzec, że jest to jedna z najbardziej komercyjnych płyt Madonny. Oczywiście, to nie jest zarzut! Madonna jest gwiazdą pop. Artystką komercyjną. Jeżeli sprzedaż tak potężnego nakładu jak 6 milionów American Life uważa się za jej porażkę to jestem sobie w stanie wyobrazić, jaka presja spoczywa na tak wielkich mega-gwiazdach. Nawet jeśli oceniam Hard Candy wysoko, tak jak na mojej wypowiedzi (pod innym tematem) to nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Hard Candy to płyta Madonny w której jest jej samej najmniej. OK, to są jej piosenki. To słychać (przynajmniej w większości). Ale nic poza tym...
Cały czas zastanawiam się, co mi w tej płycie tak bardzo nie pasuje... Może to, że Madonna nie jest producentem tych nagrań przez co brzmi to wszystko jak album kolejnej czarnej wokalistki z US. Może to, ze nie trawię Timbalanda, który jak każdy etatowy producent jest na etapie wypalania się (wszystko zaczyna brzmieć podobnie). Teksty pozbawione głębi. Zupełnie nijakie. No tak, to pop, więc OK. I na koniec, ta cała sesja zdjęciowa... Okropna! To nie jest tak, że wieszam psy na tej płycie. Nie! Słucham jej każdego dnia. Wiele kawałków to moje faworyty (Miles Away, Ring My Bell, Devil Wouldn't Recognize You, Give It To Me, ...). Zdaję sobie jednak sprawę, że raz na jakiś czas Madonna po prostu chce zaserwować publiczności mało wyrafinowaną rozrywkę, jaką serwują standardowe gwiazdy. Cóż, Madonna nie jest zwykłą gwiazdą, więc może to wszystko jakoś mnie mierzi... Nie wiem. Zastanowię się. I za jakiś czas odezwę się, Cukiereczki! :D

Kamyczek

PS, cieszy mnie wybór kolejnych singli: Give It To Me, Beat Goes On, Miles Away :)

Kamyczek

Ty się jednak nie umiesz po porstu cieszyć z po prostu świetnej płyty. A mój wiek? Nikomu na filmwebie go nie podałem, tak jak imienia więc i ty go nie poznasz wybacz

Desperate

Jestem fanem madonny i wszystko co ona stworzy nie jest ocenianie przeze mnie obiektywnie. Płyta jest dobra, ale do Ray of lIght, American life czy Like a Prayer jej daleko. To jakby EROTICA 2, choć Erotica była lepsza.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones