powrót do forum osoby Magdalena Różczka 
Lubię Różczkę jako aktorkę. Uważam, że wśród swoich wad ma ona coś takiego w sobie co każdego przyciąga. Coś magicznego i magnetycznego. Uroda to rzecz względna i tak naprawdę kwestia gustu (a o gustach się przecież nie dyskutuje).
Nie potrafię zrozumieć jednego. Tego całego jej fenomenu i sławy.
Aktorką jest dobrą, ale mam takie wrażenie jakoby każdy ją obsadzał we wszystkim.
Przez to mam takie wrażenie, że Magda jakby na siłę chciała być popularną (a przecież jest osobą skromną). Wszędzie jej pełno. Nie rozumiem tego.
Co inni w niej tak urzekającego widzą? Okej, Magda to na ogół miła osoba, ale.. co ona ma w sobie takiego, że jest bardziej reklamowana niż taka Gorczyca czy Bołądź? Nie wspomnę już o tym, że do zdjęć czasami robi głupkowate miny, ma prawie cały czas otwarte usta (co z jednej strony jest też plusem, ale to nie zawsze), a jej uroda sprzed 2012r. pozostawia wiele do życzenia.
Jeśli idzie o jej głos to jest to moim zdaniem jedyny mankament dla którego ta aktorka jest tak rozchwytywaną osobą. Głos ma śliczny. Niczym te wszystkie amerykańskie gwiazdy, ale... czy obsadzający ją w rolach ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że Magdy prawie czasami w ogóle nie słychać? Albo słychać ale nie zbyt głośno? Naprawdę nie rozumiem tego fenomenu i nie mam tu zamiaru nikomu ubliżać czy krytykować samej aktorki (którą to przecież lubię pomimo paru wad). Po prostu nie jestem w stanie zrozumieć jak ona - osoba podająca się za człowieka skromnego jest jedną z najbardziej rozchwytywanych aktorek w Polsce?
Żeby jeszcze nie było tak, że z aktorki Magda stanie się ''gfffiazdeckąą'' niczym druga Cichopek lub inny Adamczyk. Uff, nie ma nic bardziej wkurzającego niż takie ''gffiasduniee''. Naprawdę.
ja lubię Magdę R za to że jest świetną aktorką podobała mi się w rozmowach nocą, samym życiu, i głos ma super. Fajnie mówi w reklamach, i szkoda że tak mało jest w dubbingu.
Fakt. Głos ma ładny (choć jak dla mnie niezbyt wyraźny i dobitny), ale nadal nie mogę zrozumieć jej fenomenu.
Niby nie jest celebrytką a wszędzie jej pełno. Takie odnoszę wrażenie. Czy to w reklamach, czy to w akcjach charytatywnych, czy to w serialach. A obsadzając ją do Czasu Honoru (i to jeszcze w głównej roli kobiecej) i porównując ją z resztą obsady która to z kolei składa się z samych celebrytów/znanych aktorów, odnoszę wrażenie, że Pani Magda to był jedyny wybór. Bo po co dawać szansę innym (być może zdolniejszym), świeższym twarzom skoro można obsadzić kolejną ograną buźkę, nie?
Wspomnę jeszcze o tym, że między nią a Ostaszewską jest ogromny kontrast, także tym bardziej tej zamiany nie rozumiem.
Gdyby rolę Wandy odgrywała Gorczyca (która to pierwotnie do niej startowała), a rolę Rudej - Różczka to może wszystko nabrało by innego (i być może lepszego) brzmienia. Kto wie? Może by było lepiej, a może gorzej? Nie wiadomo.
Po prostu krótkowłosa Magda w porównaniu z długowłosą Ostaszewską wdaje się we znaki. I to mi przeszkadzało najbardziej. A z czasem doszły do tego jeszcze niezbyt domknięte usta i szerzący się uśmiech jak głupi do sera, choć jak na teraz to Magda i tak ślicznie wygląda. Szkoda tylko, że w CH miała niezbyt dobrane kreacje, a jej charakteryzacja sięga najwyżej do poziomu średniego.
czy dobrym aktorem może być osoba z tak kulejącą emisją głosu (niektórzy złośliwcy powiedzieliby że to wada wymowy) jak Różdżka? To kwestia dyskusyjna.
Do filmów to może i nie, ale w dubbingu? Czemu nie? :)
No i masz rację - to kwestia dyskusyjna i tak po prawdzie to każdy woli co innego. Mnie np. gra Pani Magdy poza tym wspomnianym cichym głosem nie przeszkadza, ani nie rozczarowuje. Ot, taka aktorka, ale nie bardzo potrafię zrozumieć jej całego fenomenu.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
