Maimie McCoy

Mary McCoy

7,1
348 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Maimie McCoy

Dziwię się, że ma tylko jeden temat. Świetna rola Milady w ,,Muszkieterach", gra tak, że mimo jej ciemnych sprawek budzi sympatię i współczucie.

FannyBrawne

Czy jest piękna? Kwestia gustu. Można byłoby znaleźć piękniejsza do roli Milady. A jednak ona jest bardzo charyzmatyczna w tej roli i seksowna. A pisze to kobieta.:) Sympatię wzbudza poprzez drugi sezon bo tam zmienia front. Szkoda,że tak zepsuto jej wątek z Atosem w sezonie 3. U tej pary widać było tę mieszankę nienawiści i miłości.

ignis_2

Ja lubię ten typ urody, ale bardziej liczyła się dla mnie charyzma i budowanie postaci ;) Nie oddaje wyglądu książkowej Milady, która przypominała złotowłosego anioła, będąc kompletnie zepsutą, ale wydaje mi się, że to jest celowe - serialowa Milady ma bardziej mroczny typ urody i ubioru, ale okazuje się być dość pozytywną postacią. Ja lubiłam ją od pierwszego sezonu, bo widać było, że mimo wszystkich złych czynów jest jej ciężko i ma skrupuły. I niestety rozwalili ten wątek, wprowadzając postać Sylvie, która była dla mnie mega irytująca, a jej romans z Atosem sztuczny i prowadzony na siłę :/

FannyBrawne

Racja. Prawdziwa Milady była blondynką. Ale nie trzeba się trzymać ściśle wyglądu z książki. Poza tym każda z kobiet Muszkieterów w ten sposób odróżnia sie. W tej wersji mamy bardziej skrzywdzoną Milady. Jak to było z domniemanym gwałtem szwagra? Kłamała czy nie? Ja myślę,że nie. Jest twarda i bezwzględna, ale to jej krzywdy to determinują. Ani ta prawdziwa Milady, ani ta serialowa to niezbyt uczciwe i dobre osoby, ale Mamie McCoy umiała pokazać klasę Milady. Sylvie wpadła tylko dlatego,że Mamie była w ciąży i nie mogła już tyle grać. Ale skoro wystąpiła w kilku odcinkach można było zgrabnie zakończyć ten wątek. Tyle siły włożono w to by zbliżyć ich z Atosem w drugim sezonie. A potem to spartolili. Przecież nie musiała robić akrobacji. A Sylvie jest okropna i uroda nie pasowała. Ja nie ogladam trzeciego sezonu. Dla mnie nie istnieje.

ignis_2

W tych retrospekcjach z małżeństwa z Atosem Milady jest kreowana raczej na dość niewinną, więc nie uważam, żeby kłamała, dla mnie to właśnie taka typowa postać, która stała się bezwzględna i nieco okrutna z powodu doznanych krzywd.
Słyszałam o ciąży Maimie i w sumie rozumiem, że aktorka mogła chcieć ten czas przeznaczyć dla swojej rodziny, nie serialu, ale właśnie, wpadła pod koniec, więc mogli wyciąć sceny z natrętnie wpychaną wszędzie Sylvie i dać im ten happy end, skoro już nawet dostał go Aramis, którego romans wydawał się o wiele bardziej niemożliwy do spełnienia :/ Gdyby pod koniec Atos przebaczył Milady i zrozumiał, dlaczego taka się stała, byłoby to dla mnie bardziej naturalne i dojrzałe, niż to że po tylu traumach i ranach nagle z miejsca zaufał kompletnie obcej kobiecie, która przez większą część sezonu miała do niego pretensje właściwie bez powodu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones