Marcin Krzyształowicz

6,0
451 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Marcin Krzyształowicz

Witam! Może tym sposobem uda mi się do Pana dotrzeć. Jestem fanem filmu "Eukaliptus",
jak to się stało, że nie da się nigdzie dostać kopii tego wyjątkowego dzieła? Uważam, że
wydając go na DVD można by na nim nieźle zarobić, tymczasem film zniknął z polskiej
kinematografii, a jest to prawdziwa perełka! Nie mogę sobie przywołać z pamięci innego tak
udanego pastiszu, uważam, że to bardzo źle, że ten film gdzieś przepadł. Panie reżyserze,
bardzo proszę dać szansę młodym ludziom odkryć ten film, tak jak ja kiedyś odkryłem
"Hydrozagadkę"; to jest już inne pokolenie ludzi, którzy zrozumieją ten film i docenią.
Oglądałem "Eukaliptus" 2 razy, wiele lat temu w krakowskim kinie ARS, film tak mi się
spodobał, że kilka dni później obejrzałem go jeszcze w krakowskim Multikinie. Koniecznie
chcę mieć ten film w swoim zbiorze, proszę o pomoc Panie Marcinie Krzyształowiczu.
Pozdrawiam.

kowkris

Witam Pana, czasem tak się dzieje, że pewne filmy znikają na całe lata. Ale gdy pewnego dnia ktoś je odkryje, jest spora szansa, że czarna walizka Sonego trafi do właściwego adresata i wtedy sensu nabiera to coś, co nazywamy robieniem filmu... Miło mi się zrobiło po przeczytaniu Pańskiego tekstu i chyba Sonemy również :). Pozdrawiam z samego dna czarnej walizki.

mostowiak1969

Nie da się jakoś pogonić "tej osoby", by szybciej natrafiła na tajemniczą walizkę Sonego i czym prędzej przekazała ją właściwej osobie, która przywróci polskiej kinematografii to wyjątkowe dzieło? Najlepiej jakby to było już ;) Słuchy mnie doszły, że kopii ponoć nie ma, a sam reżyser nawet swoją wersję reżyserską zgubił, w co nigdy nie uwierzę. Moje osobiste odczucie kiedyś, gdy szperałem w poszukiwaniu "Eukaliptusa" mam nadzieję, że mylne, było, iż Pan reżyser się filmu wstydzi, jeśli tak jest, to apeluję: Panie reżyserze film jest genialny, toż to prawdziwa perełka, należy się takim filmem szczycić, a nie chować głowę w piasek - oddaj kopię filmu i wpuść do kin! ;))) Jeśli taśmy filmowe naprawdę zaginęły, to należy nagłośnić: nagroda 5% zysków z ponownej dystrybucji filmu w kinach, dla tego kto przyniesie walizkę Sonego. A propos pozdrowienia dla Sonego i tego, który tkwi na dnie czarnej walizki ;) Ps. Bo sens robienia filmów wartościowych ginie, gdy obejrzeć się ich w kinie nie da.

kowkris

Kopię są, nic nie zginęło. A co do kwestii wstydu za dzieło, to żaden reżyser świadomie podejmujący jakiś temat nie będzie się go później wstydził, bo innymi słowy, nie poświęciłby wiadra zdrowia i czasu dla jakieś chwilowej fanaberii. Niech Pan nie wierzy plotkom i komentarzom przeciwników Sonego :) i ufa, że pewnego dnia Eukaliptus znowu zawita pod strzechy.

mostowiak1969

:):):):) W takim razie to wszystko każe nam powiedzieć mocno i stanowczo wszystkim plotkom i i złym komentarzom: NIE! ;))) Ufny nie jestem, ale ucieszę się kiedy pewnego dnia Eukaliptus zawita pod strzechy. Pozdrowienia, śle poszukiwacz czarnej walizki ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones