Szkoda, że nie odstrzelił jeszcze kilku czerwonych przed tym jak złożył broń, ale i tak za wyeliminowanie spadkobiercy Goebbelsa należy mu się miejsce w historii :D.
Najpierw wyzywasz Lennona od czerwonych, ale potem twierdzisz, że był spadkobiercą nazisty. Mam jednak nadzieję, że to tylko marna prowokacja w przeciwnym razie: CHRZAŃ SIĘ, MAŁPOLUDZIE!
Nie rozumiesz? Wyjaśnię inaczej:
Socjalizm i Nazizm to dwie różne ideologie. One się nawzajem wykluczają. I nie można być jednocześnie tym i tym. I w ogóle to się pan gówno znasz, ponieważ socjalizm w założeniach jest świetną ideologią, a że tacy debile jak Stalin i Lenin wykorzystywali to dla swoich celów to inna sprawa. Ja również jestem socjalistą, podziwiam Lennona i jestem z tego dumny.
Ja również jestem socjalistą. Podziwiam Wojciecha Jaruzelskiego i użytkownika Ted34 za jego mądre posty na forum.
Wojciech Jaruzelski nie był socjalistą. Był potworem i tacy debile jak ty, sądzą, że socjalizm to całe zło tego świata. Z kolei pan goodfiles26 jest prawdziwym, prawicowym katolikiem, który co niedziela chodzi do kościoła i sądzi, że zostanie zbawiony?
ps. Przypominam, że od wyzywania socjalistów zaczynał Breivik.
Ja również uważam, że socjalizm jest świetną ideologią, która na wszystkich zbawi.
P.S. Jestem murzynem o arabskich korzeniach.
Jesteś zwykłym baranem i kończę tę dyskusję, bo jak zacznę się kłócić z debilem ludzie nie zauważą różnicy.
Ale się nadyskutowałeś, ho, ho! A międzynarodówka odśpiewana? Założę się, że zaczynasz dzień od lektury "Dzieł wybranych" przyswajanych na klopie. Kogo wolisz, Marksa czy Engelsa? Bo ja, Stalin i Lenin to debile - to już wiemy. Ale Ci dwaj pierwsi to już chyba nie?
"ponieważ socjalizm w założeniach jest świetną ideologią"...
heheh, powiem szczerze, że liczę na więcej twoich złotych myśli :).
Akurat wyskakujesz z bredniami rozpowszechnianymi przez niejakiego Korwina, idola gimbazy, które to brednie tylko do niedouczonych gimnazjalistów trafiają, a czasem nawet do starszych osób, wtedy to już jest przerażające.
Od zawsze, od początku decydujującym kryterium był światopogląd.