Wiesz co...zastanawiałem się,czy odpowiedzieć,jakoś skomentować twoją wypowiedź i postanowiłem,że jednak to zrobię...
Jakoś nie mogę się z tobą zgodzić,iż "czas Mandaryny dawno już przeminął"...Jest to wierutna bzdura,jej ostatni singiel pojawił się w lipcu ("Heaven"-jak ktoś nie wie),a jedynie kwestią czasu jest,kiedy pojawi się jej trzeci album.Domyślam się,że nie lubisz Mandaryny,ale to dobrze-nie każdy musi być jej wielbicielem,ale trochę więcej konsekwencji w wypowiedzi-jak najbardziej wskazane...
Dlaczego Mandaryna jest gwiazdą?
...bo gdyby nią nie była,nie pojawiłaby się na Sopot Festival,nie zdobyła II-miejsca,nie nagrałaby żadnej płyty,nie rozdałaby nikomu żadnego autografu,nie usłyszała wrzasku fanów,gdziekolwiek się pojawi,nie pokazywano by jej w TV...więc jak widzisz-nie masz racji.
Oczywiście-Elvis,czy Michael Jackson to gwiazdorzy wielkiego formatu i Mandarynka jest przy nich malutka,ale to,że ty tak sądzisz,nie znaczy wcale,że masz rację.Starasz się udowodnić coś na siłę,lecz ci to nie wychodzi.Świadczy to chyba o próżności.
Nie życzę sobie byś obrażał ludzi,którzy gustują w muzyce Mandaryny,jest to z twojej strony wręcz bezczelne oszczerstwo.Nie znasz tych ludzi-a ich oceniasz-na jakiej podstawie,pytam się?
To,że ich idolka nie ma wielkich możliwości wokalnych,nie znaczy wcale,że mają "dębowe uszy".Jest to wręcz stereotypowe myślenie,by nie powiedzieć infantylne,no ale trudno.
Mandaryna do produkcji swych utworów wynajęła niemieckich producentów,a na Zachodzie muzyka Dance jest jak najbardziej szanowana i ceniona-jeżeli tego nie wiesz-to ci gratuluję...
Mało kto ją pamięta?
No wybacz...w tym przeszedłeś samego siebie.
Jeżeli ktoś się nie interesuje,bądź mieszka na księżycu,to pewnie nie zna Mandaryny,która pojawiła się już (...i nadal pojawia) we wszystkich możliwych programach rozrywkowych,każdy ją kojarzy,chociażby jako byłą żonę Michała Wiśniewskiego i z aferą związaną z jej wokalem.
Nie jest też żadnym "niewypałem",gdyż osiągnęła już naprawdę wiele,zgarnęła wiele nagród,a wszelkie możliwe kluby wręcz biją się o nią,więc wybacz,że na koniec powiem to wyraźnie:
NIE MASZ RACJI,ZANIM SIĘ GDZIEŚ UDZIELISZ-POMYŚL,CZY NIE POPEŁNISZ GAFY SWOJĄ WYPOWIEDZIĄ!
DZIĘKUJĘ SERDECZNIE.

No proszę, kogóż ja tu widzę? Gringo J. Cadillack - ale szczerze to spodziewałem się, że tu zajżysz.

Otóż mój drogi filmwebowy opozycjonisto powiem tak, to że pojawił się czyiś singiel czy nawet płyta nie oznacza to że jest się odrazu w centrum zainteresowań i jest się od razu na TOPIE, przykład??? - A chociażby taki MC Hammer. Stał się tzw. "gwiazdą" jednego przeboju "U Can't touch this" miliony ludzi się tym zachwycało, ( sam uważam, że ten kawałek jest świetny :P ) zajmował pierwsze miejsca na listach przebojów, ale jest jedna kwestia czy było coś potem? Bo w gruncie rzeczy jak najbardziej nagrywał albumy, ale koleś poprostu po mału wygasał, odchodził w muzyczny niebyt i wiesz co??? Niby nadal nagrywa, ale czy większości ludzi to obchodzi??? Otóż nie stary, ten typek będzie zawsze kojarzony tylko i wyłącznie z "U Can't touch this". Podobnie ma się sprawa z Mandaryną, czaisz teraz analogię???. Co z tego, że twoja idolka wypuściła nowy singiel, kogo tak szczerze to obchodzi z wyjątkiem jej nielicznych fanów??? Oprócz tego, że jest przez ludzi kojarzona tylko za sprawą Wiśniewskiego i że nagrała jakiś tam oklepany kawałek "Here I go again". Dlatego zrozum, to że nagrywa nic nie znaczy i tak gaśnie! Już teraz w mediach ( z wyjątkiem internetu) prawie nic o niej nie słychać. Zobaczasz stary zresztą co będzie za pare lat...
Natomiast jeśli chodzi o mino "gwiazdy", ja to inaczej postrzegam od Ciebie.
Co do kwestii gustujących w Mandarynie - może trochę ostro skrytykowałem, ludzi słuchających jej muzykę, ale tego nie żałuję i uważam, że mam rację. Cóż to prawda, że człowiek opiera się na stereotypach co bywa czasem krzywdzące, ale niewątpliwie jakieś ziarenko prawdy w tym jest i mój pogląd niestety co do tego jest trafny w 100%. Tak większość jej fanów to prymitywni i ograniczeni ludzie (wielu z nich to niedojrzałe o wąskiej psychice nastolatki) nie znający się na muzyce i dla tego tak twierdzę, że większość lecz nie wszyscy...
Tak więc uważam, że to ty nie masz racji. Myślę, że moja ocena za jej muzykę jest bardzo obiektywna, a co do tańca muszę powiedzieć, że też nie jest za genialna - widziałem LEPSZYCH TANCERZY! - oglądnij sobie "YOU CAN DANCE" to będziesz wiedział o czym mówię, Mandaryna się poprostu do nich nie umywa! To ludzie z polotem i finezją, z walorami których Marcie brakuje, to tyle. Dziękuję za uwagę.

Oczywiście nie pozostawię Twojego wpisu bez komentarza,po prostu nie byłbym sobą,gdybym tak po prostu nie miał nic napisać.
Masz rację,wokół Mandaryny mało się teraz dzieje,ludzie nie interesują się tak jej osobą,nowe utwory znają co najwyżej fania,ale to nie znaczy,że Marta zakończyła swą karierę-choć pojawiły się takie plotki.
Zdaję sobie sprawę,że ludzie nie biorą jej na poważnie,a w świecie show-biznesu jest raczej taką "maskotką",ale zrozum,że mało interesują mnie negatywne zdania jej przeciwników.
MC Hammer to według mnie gwiazda typu "One Hit Wonder",do których można zaliczyć także Sabriną (gwiazdka nurtu Italo-Disco,znana z przeboju "Boys,Boys,Boys")...ale na pewno nie można do nich zaliczyć także Mandarynę.Dlaczego?
W 2004 roku pojawił się jej debiutancki singiel "Here I Go Again"-stał się przebojem.
W 2005 niekwestionowany przebój lata,wręcz flagowy utwór Mandaryny-"Ev'ry Night"
Parę miesięcy później "You Give Love A Bad Name",a w 2006 pojawił się singiel "Stay Together",teledysk do tej piosenki był w iście zachodnim stylu,na pewno włożono w niego dużo pracy.Więc jak widzisz trochę tego było...
Pewnie się zastanawiasz dlaczego tak bardzo lubię Martę (chociaż "lubię" to złe słowo w tym przypadku-ja ją kocham)
Tak się składa,że znam Martę osobiście i muszę ci powiedzieć,że to niesamowice sympatyczna osoba.Dla fanów ma zawsze otwarte serce,zawsze znajdzie czas,zawsze klei się do niej mnóstwo dzieci,zawsze rozdaje autografy i chętnie pozuje do zdjęć.Nikt nie powiedział,że Mandaryna jest dobrą piosenkarką,ale nie o to w tym wszystkim chodzi.Uważam,że potrzebni są właśnie tacy artyści jak Mandaryna.Ludzie mimo wszystko lubią taką muzykę i świetnie się przy niej bawią.
To,że nie uważasz Marty za dobrą tancerkę-pozostawiam jednak bez komentarza.Masz swoje zdanie-ok,a jeżeli chcesz znać moje zdanie,to ci tancerze z "You Can Dance",czy "Taniec Z Gwiazdami"-mogą jej buty wyczyścić.Dla mnie Marta jest jedną z najbardziej utalentowanych tancerek z Polski,w 1996 roku zdobyła nawet Mistrzostwo w tańcu Hip-Hop.
No dobra...
Możesz powiedzieć,że nie umie śpiewać.
Możesz powiedzieć,że jest też kiepską tancerką,ale urody to jej nie można odmówić.
Nawet jeżeli jest podobna z wyglądu do słynnej lalki "Barbie",nie można po prostu powiedzieć,że jest brzydka-bo to już byłaby zwyczajna głupota,chociaż wiem,że o gustach się nie dyskutuje.
W każdym razie jeżeli nadal uważasz,że Marta nie jest zbytnio utalentowana,jeżeli chodzi o taniec-polecam ci to do obejrzenia.Jak obejrzysz,to możesz dalej ze mną rozmawiać,ale szczerze (zwróć też uwagę na jej zespół taneczny-Mandaryna Dance Studio):
http://youtube.com/watch?v=fOqga0ufrdo
I na koniec poproszę cię o coś-nie obrażaj nastolatków,bo sam nim jestem i nie uważam,bym był jakiś pusty i niedojrzały...

Postanowiłem umieścić jeszcze jeden link-specjalnie dla tych,którzy uważają,że Mandaryna nawet tańczyć nie potrafi:
http://youtube.com/watch?v=aLZ-qD_Ki3M

No widzę, że dyskusja zaczyna po mału schodzić na dobre tory... :)

No, ale jednak nie dokońca mnie zrozumiałeś, bo może i nagrała te pare kawałków, MC Hammer nagrał za to jak narazie 11 albumów i także wystąpił w paru filmach i zobacz - ludzie znają głównie tylko "U can't touch this", za Sabriną podobna sprawa bo jednak była popularna we Włoszech w latach 80-tych i uwierz mi, że Mandaryna spokojnie się zalicza w poczet takich "artystów" mimo iż tamci o których wspomniałem mieli jednak bogatsze osiągnięcia. Dlatego postaraj się zrozumieć, że co z tego jak wychodzi jakiś jej nowy singiel skoro ludzie znają głównie "Here I go again" no i ewntualnie "Ev'ry Night" a reszta ich już nie obchodzi co ona nagrała z wyjątkiem jej zagożałych fanów, którzy śledzą wszystkie jej poczynania.
Świetnie cię rozumiem stary dlaczego ją uwielbiasz - znasz ją osobiście z tego co wyczytałem to Marta potrafi być osobą ciepłą, sympatyczną i kobietą o czułym sercu i w to nie wątpię, że potrafi taka być i za to starasz się jej bronić jak lew przed krytyką innych na jej temat i zapewne się zastanawiasz dlaczego można nie lubić tak dobrej i sympatycznej osoby jak ona - doskonale to rozumiem bo sam niewiem jak można kogoś takiego nie lubić, ale musisz też zrozumieć, że ja oceniam jej muzykę, a nie jej charakter, trzeba pewne rzeczy od siebie oddzielić i może to ci się wyda trochę absurdalne na temat mojej dedukcji, ale myślę, że ty tak naprawdę chyba sam nie przepadasz za jej muzyką o ile ją tolerujesz ze względu na uwielbienie do Marty, bo trudno jest nie lubić czegoś co jest związane z twoim idolem i jestem prawie pewien, że jakby nie łączyła cię taka zażyłość z Mandaryną i jakbyś jej nie znał to zapewne też byś nietrawił jej muzyki - zgadłem? Tylko odpowiedz szczerze ok???
Co do filmów to na początku myślałem, że naprawdę mnie zadziwisz czymś niesamowitym, natomiast muszę stwierdzić, że jednak nie było tu nic nadzwyczajnego, Marta tańczyła tak jak przypuszczałem i widziałem wcześniej na innch koncertach - choreografia była jak zawsze banalna i prosta jak budowa cepa ( każde dziecko powyżej 9 roku życia z powodzeniem nauczyło by się tak tańczyć ). Naprawdę szkoda, że nie doceniłeś tak utalentowanych tancerzy z programu "You Can Dance" ( może dlatego, że jeszcze nie miałeś okazji ich oglądać ), w takim razie ja polecam żebyś obejżał to:
http://pl.youtube.com/watch?v=ZUeH6V1Uheg
http://pl.youtube.com/watch?v=_KP6YEuL_IA
i powiedz mi stary co było lepsze :))
Acha jeszcze co do obrażania nastolatków nie powiedziałem, że wszyscy są tacy tylko większość, bo to jednak prawda ( ja również jestem nastolatkiem, choć takim trochę starszym ;P ).

Acha bym był zapomniał, rzeczywiście co do urody to nie można jej tego odmówić, jest naprawdę śliczna. xD

Na początek chciałbym napisać,iż bardzo się cieszę,że nasza "mała" dyskusja nie przybrała jeszcze obraźliwej formy i nie obrzucamy się jak dotąd wyzwiskami i obelgami.Tak powinno być.
W większości masz rację-bronię Martę,gdyż znam ją osobiście i wiem,że jest naprawdę fantastyczną osobą,życzliwą,naturalną i niesamowicie miłą.
Miałem ci odpowiedzieć,czy muzyka Mandaryny odpowiada mi tak samo,jak jej osoba.Zastanowiłem się nieco nad tym i chcę ci szczerze powiedzieć,że jednak bardziej od jej myzyki kocham Martę i mówię o tym otwarcie.Nie znaczy to jednak,iż rzadko słucham jej utworów.Otóż nie,pomimo tego co napisałem,bardzo często słucham sobie albumów Mandaryny i naprawdę podoba mi się jej muzyka,gdyż jestem wielkim zwolennikiem lekkiej,przyjemnej i kolorowej muzyki Dance.Jej utwory stoją na naprawdę wysokim poziomie,są utrzymane w charakterystycznym "zachodnim" stylu i to mi się bardzo,bardzo podoba.
Nie potrafiłbym usiedzieć spokojnie w miejscu słuchająć twórczości Marty,jej piosenki po prostu porywają do tańca i pląsów na parkiecie.
Mandaryna jest jedyną artystką,u której absolutnie nie przeszkadza mi jej słynny "kanciasty" akcencik angielski,o którym dosyć dużo się mówi/mówiło...W jej wykonaniu jest to coś uroczego.
Cieszę się,że mnie rozumiesz i mam nadzieję,że mówiłeś o tym szczerze.
Co do układów choreograficznych Marty podczas jej występów-według ciebie są one wręcz dziecinnie proste,ale zrozum-gdyby Marta miała tańczyć tak jak tancerze z programu "You Can Dance" do swoich utowrów-to chyba padłaby trupem...Udusiłaby się,gdyż wymaga to naprawdę ogromnego wysiłku i dlatego często podpiera się playbackiem...
Zauważ,że Ci tancerze z "You Can Dance" nie śpiewają,a Marta jako wokalistka musi...
A jeśli mam być szczery-uważam,że niekiedy w "You Can Dance" za dużo jej sztuczności,jakiegoś wymuszenia,to wszystko przez nich przedstawione jest takie,powiedziałbym "na siłę"-ja wolę,gdy tancerz,bądź tancerka zachwyca tańcem tzw. "żywiołowym"-czyli bez wcześniej przygotowanego układu choreograficznego.
Mimo wszystko,nie można powiedzieć,że Marta tańczy źle.
Może prezentuje proste układy,ale tanczyć z całą pewnością potrafi...i to nieźle.
Jest sobą,nikogo nie udaje i nawet,gdyby nie miała już wydać żadnej płyty-na zawsze pozostanie w moim sercu.
Jest wielką gwiazdą,swoje przysłowiowe "5 minut" miała i mam nadzieję,że dostanie jeszcze jedną szansę od losu i znów zabłyśnie na polskiej scenie,jako "największa gwiazda muzyki Dance"...Tego jej życzę!

Zapomniałem jeszcze dodać:
-Oczywiście obejrzałem filmiki,na pierwszym para prezentuje naprawdę dobrze opracowany układ,widać,że taniec jest ich pasją,ich życiem,bawią się tym,ale pomimo to uważam,że jest to troszkę sztuczne,ja preferuję taniec żywiołowy.
W każdym razie miło było popatrzeć,ale na koncertach Marty,to by (raczej) nie przeszło... ;-)