Zgadzam się, że Marta jest świetną tancerką i zgadzam się, że żeby wykonywać muzykę dance nie trzeba jakiegoś mega talentu ale nie zgodzę sie w tym, że głos to nie wszystko. Jeśli zdecydowała, że będzie działać w tej branży powinna była się liczyć z tym, że nie zyska wielu fanów, bo głos ma bardzo marny a powiedziałabym nawet, że brak jej talentu do śpiewania. Więc to, że antyfani piszą o niej beztalencie jest w pewnym sensie zrozumiałe, to już nie jest kwestia gustu tylko kwestia tego, czy Marta umie śpiewać czy nie. A ona tego niestety nie potrafi. Może jej fanom to nie przeszkadza, ale ja na przykład omijam z daleka jakiekolwiek jej nagrania, bo nie mogę znieść okropnego fałszu i wogóle jej śpiewu. To, że jest miła dla fanów, czy że zawsze ma dobry humor wcale nie rekompensuje jej braku talentu. I nie sadzę, żeby odniosła sukces np. w Niemczech bo nie ma do tego warunków. Chociaż jak oni tam słuchają siostrzyczek z tokio hotel... nieważne. Faktem jest, że Marta nie umie śpiewać i to myślę, jest najważniejsze i dlatego inni na nią naskakują. To tyle. POZDR!

Klaudia-twoja wypowiedź jest na poziomie,to mi się podoba,że można z kimś wymienić kulturalnie poglądy,nie wyzywając się od najgorszych i nie obrażając.Zgodzę się z wszystkim,co napisałaś,naprawdę,ale nie z jedną rzeczą-Marta zrobiłaby w Niemczech wielką karierę,wiem,co mówię,bo pochodzę z Niemiec.Tam się uwielbia piękne wokalistki,na podobę lalki Barbie śpiewające cukierkowy Dance i nie ma chyba w tym nic złego?Różne są gusta i guściki,mi odpowiada to co robi Marta,to daje mi radość i niesamowity zastrzyk energii.To napawa mnie optymizmem,już sama jej osoba.

Jeżeli mieszkasz w Niemczech to napewno wiesz lepiej ode mnie, czy Marta zrobiłaby tam karierę. Ja tylko napisałam swoje odczucia co do tej sprawy. :-) W każdym razie do Marty jako osoby nic nie mam a o jej wokalu nie będę się wypowiadać. Pozdr!

Klaudia-tak na zakończenie-jestem OGROMNYM fanem Mandaryny,ale ja-jak i inni wielbiciele-dobrze wiedzą,że Marta NIE JEST I NIGDY NIE BYŁĄ jakąś dobrą wokalistką,choć w tym co robi jest niewątpliwie jest dobra i najważniejsze jest to,że przynosi swoim fanom wiele radości.

Widzę, że jesteś człowiekiem kulturalnym i potrafisz użyć argumentów - i dobrze. Może faktycznie - głos to nie wszystko - ale jeśli wybiera się karierę wokalistki to jest to znaczna większość. I jak widzisz Ci co piszą "Mandaryna to beztalencie,które nie umie śpiewać..." krytykują jej zdolności wokalne (pewnie trochę nieświadomie, bo wiele osób pisze takie rzeczy tylko po przeczytaniu jakiegoś artykułu etc. nie zwracając tak naprawdę uwagi jak śpiewa...)

Ja sam mandarynę znam jedynie z nagrania które krążyło po internecie pokazującym w pełni ich zdolności wokalne (JESTEŚCIE ZAJEBIŚCI!!!!) i coś tam słyszałem że rozwodziła się z Wiśniewskim czy coś takiego. Jak widzę Ty jesteś w tych sprawach ekspertem i może nie ma za sobą żadnych większych ekscesów, ale z tego co zauważyłem, w internecie Doda z Mandaryną są mierzone jedną miarką, gdzie doda jest konkretną suką i możliwe, że odbija się to na Marcie.

Ale w sumie postanowiłem tutaj odpowiedzieć z innego powodu - piszesz, że nie lubisz rocka. Czy nie hipokryzją w tym momencie jest mieć avatar - Sex and Drugs and Rock 'n Roll?

Pozdrawiam, hodak

PS Przepraszam za ewentualne nieścisłości stylistyczne, ale strasznie mnie boli głowa...

Drogi Hodak!
Bardzo ci dziękuję,że nazwałeś mnie człowiekiem kulturalnym,który potrafi użyć argumentów.
Jeżeli chodzi o mój avatar-powiem ci szczerze,że wybrałem go jedynie dlatego,bo podoba mi się ten kultowy napis i mam nawet taką koszulkę.
Tak szczerze mówiąc,to niektóre kawałki z rocka są nawet dobre,szczególnie te z lat 80-tych-takie jest moje zdanie,ale nie jestem i nigdy nie byłem fanem tej muzyki,mam natomiast szacunek do ludzi,którzy akurat rocka słuchają.

Jeżeli chodzi o Martę-tak się złożyło,że znam ją osobiście (przynajmniej można tak powiedzieć) i gwarantuję ci,że Marta w żadnym stopniu nie przypomina kontrowersyjnej Dody.Jest niezwykle miłą,uśmiechniętą młodą kobietą,która zaraża wszystkich swoim optymizmem i pozytywną energią.Jest gwiazdą muzyki "dance",a "dance" to taniec,więc jednak śpiew naprawdę nie jest najważniejszy,w jej wypadku to JEDYNIE dodatek.
Są tacy,którzy ją kochają,są tacy,którzy ją nienawidzą,ale tylko dlatego,że ktoś puścił w obieg to słynne,upokarzające nagranie ("Jesteście zajebisci").To już przeszłość,Marta uczęszcza na zajęcia wokalne,ale sama mówi,że nie jest piosenkarką.Całe życie była tancerką i taniec to jej największa pasja.