To jest po prostu żałosne 'wazelinowanie' że każdy zachodni artysta który przyjeżdża do
Polski nagle lubi nasze kino,lub coś ma wspólnego z nami? itp...czy naprawdę,każdy z
nich...,lubi schabowy z kapustą,Solidarność,Wałęse i Linde?
On akurat naprawdę lubi i zna. M.in. zajął się osobiście dystrybucją Rękopisu znalezionego w Saragossie na Stany...
Oczywiście doceniam twórczość Martina,ale pisałem ogólnie,bo mnie to słodzenie po prostu drażni.Na cholerę np M.Jackson chciał kupić zamek w Lubiążu?
nie wiem o co chodziło Jacksonowi, ale Scorsese jako jeden z najlepszych twórców filmowych, na pewno zna najważniejsze polskie filmy i ich twórców.
I pewnie w duchu nam współczuje? Jego filmy w przeciwieństwie do naszych,są światowymi wydarzeniami,i jego filmy też, w przeciwieństwie do naszych, chcę się oglądać..Ale..? 'nasza kiełbasa,dawno przegoniła ich kiełbase' :)
To co, miał tu przyjechać i się wywyższać jakie to jego filmy są światowymi wydarzeniami? Są, to oczywiste, ale nie przeszkadza to Martinowi być skromnym człowiekiem. Chciał być uprzejmy i może zanadto przesadził z wychwalaniem filmówki, ale nie widzę w tym nic złego. W dodatku prawdą jest to, co napisał/-a rocknrollsuicide, więc jakiś tam malutki wkład w promowanie naszego kina ma.
ale łódzka filmówka to naprawdę prestiżowa szkoła, wystarczy zobaczyć ilu absolwentów zdobyłoo nagrodę akademii