jakoś mam mieszane uczucia co do tego reżysera. Cholernie go cenie za CHŁOPCÓW Z FERAJNY, KASYNO i TAKSÓWKARZA (zresztą kto nie ceni) i szanuje każdy jego film. Lecz jak na moje oko ma za duże wachania formy. Raz cudowny film i nagrody a raz lekka klapa (nie totalna bo każdy jego film ogląda się przyjemnie). I inna kwestia, to to, że nigdy nie dostał Oscara, oby tylko nie skończył tak jak Kubrick :| Pozdro dla fanów Martina!! szczególnie dla Dorientesa!