Ciekawa jestem skąd tak dobrze znasz Mateusza i jego podejście do życia i pracy. Mam nadzieje, że nie wyrażasz swoich opini na podstawie tego, co czytasz w kolorowych magazynach, zwanych popularnie brukowcami, ale opierasz sie rozmowach, ktore przeprowadzasz przy herbatce z rodziną i znajomymi Mateusza. O jego zachowaniu na planie "Egzaminu z życia" też wiesz zapewne od pani reżyser.
Zal mi Ciebie, kompromitujesz sie.
Pozdrawiam:
Julia

P.S. Mateusz nie ma sławnej cioci, ale wujka (Damiana Damięckiego). Mogę zdradzic Ci jeszcze pewną ciekawostkę, a mianowicie to, że aktorski klan zapoczątkowała juz jego babcia. Tak więc zanim zaczniesz w przyszłości kogos krytykować, dowiedz się, czy masz dobre informacje.

a wiem stąd, ze przyszedl kiedys do nas do szkoly, bo zostal zaproszony przez dyra naszej szkoly. w sposob jaki sie wyrazal o sobie i nie tylko np. ze to on jest szefem na planie egzaminu z zycia itd. sam jego styl dal mi do zrozumienia ze to BUFON!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!

żeby kogoś w taki sposób oceniać, należy go poznać, ale nie robić to na ślepo.

Zazdrościcie i tyle ;)
Moim zdaniem gdyby nie chciał być aktorem to rodzinka by mu nie pomogła..
a to chyba fajnie jak ma się sławną rodzinkę ;DD
A chwali się bo ma czym. i tyle..

Nie wiedziałam, że faceci potrafią być tacy chamscy z zazdrości. No cóż, gdyby był nieuzdolniony to do filmów brali by kolesiów spod budki
z kebabem a nie Damięckiego.Oby się rozwijał w karierze.

Monica, widzę że we wszystkich wątkach siejesz pustą propagandę. Nie wiedziałem że można być aż tak ślepym.



Pozdrawiam.

dziękuję że zadajesz sobie trudu by odp na moje posty. Wiesz, idź na kebaba, tam spotkasz kolegów na Twoim poziomie

odbiło i to zdrowo, racja, polityczna szmata