W 2006 roku Mel Gibson powiedział, że żydzi żądzą w hollywood.
Żydzi zaprzeczyli i natychmiast zablokowali mu karierę.
W 2010 roku przeprosił, odszczekał i żydzi łaskawie pozwolili mu znowu zaistnieć w kinie.
Jak dla mnie, taki sposób zaprzeczenia był wiarygodny.