Niestety wydaje mi się,że nie udaje... Po jego sposobie mówienia można wywnioskować,że jakby był trochę ułomny,no ale nie jest...raczej :) Bez obrazy dla Michałka.
nie wiem, nie znam go ale może z nim jest jak z Marilyn Monroe że gra głupiego by byc sławnym, jak to by powiedziala nie żyjąca już Monroe: "nie wazne co się o mnie mówi, ważne żeby się mówiło"
Moim zdaniem jednak udaje! tzn ma taki charakter jaki ma, mógłby być poważny ale po co, chce być taki jaki jest to niech sobie taki będzie, w końcu są ludzie i są parapety - wybór wolny!