Boże.. nawet o tym nie rozmyślałam.. ale z Eleną? Fuj :D Ja go widzę z Caroline ^^
Koleżanka również ma nieznośną słabość do zagranicznych akcentów? Czyli nie jestem osamotniona w tym wszystkim, uff :D
Enzo zginął co mnie smuci, jednak Ian Somerhalder (Damon Salvatore) powiedział, że jeśli Michael Malarkey (Enzo) odejdzie to on też. Co znaczy, że uśmiercą Damona co mnie cieszy co nie miara :D
Enzo umarł, ale to TVD, więc i tak będzie 'żył' po drugiej stronie, a że to (znowu) TVD, to mimo, że nie ma zaklęcia na to, by uniknąć upadku drugiej strony, to i tak coś znajdą ;) i wszystko będzie cacy ; )
Nie wiadomo, czy Ian rzeczywiście odejdzie, ale jeśli już to odejdzie z obsady, a nie ze świata żywych. A jeśli odejdzie z obsady to nie zagra ani wampira, ani niecielesnego ducha, czyli już nie zobaczymy Damona i wszystko będzie cacy :) Naturalnie będzie pojawiał się gościnnie. Choć szczerze wątpię, żeby Ian odważył się odejść to w końcu "Wampirze Pamiętniki" muszą się skończyć, a w książkowej wersji [SPOILER] Elena, Stephan i Damon skończyli martwi z kołkami w sercu.
Czytam twoją wypowiedź drugi raz i widzę, że pisałaś o Enzo. No szkoda, Damon jednak trochę pożyje :(
tak tak, o Enzo :) Ale widzę, że nie lubisz Damona? Wg mnie najlepszy był w 1-3 sezonie. Teraz zrobiły się z niego takie ciepłe kluchy i stracił swój urok :P
Mnie osobiście nieźle wkurza irytuje postać Eleny. Jak dla mnie, to ją mogliby uśmiercić, biedną Elenkę, za którą każdy oddałby życie, no bo to słodka Elenka. Do porzygu!
Elena - Jest taka nierozgarnięta, wpada w tarapaty o trzeba ją ratować nawet gdy jest wampirem. Słodkiej Elenki nikt nie lubi.
Damon - Był fajny w pierwszym sezonie, może w drugim też. Teraz to taka ciepła klucha. Nie lubię go też za zabijanie takich osób jak przyjaciel Eleny Aaron, Przyjaciółka Setphana Lexi, Przyjaciółka Enzo Maggie, własny wujek Zach. Nie rozumiem też jak aktor, który w serialu "Tell me you love me" pokazał tyłek, wacka, jaja i posuwał dziewczynę przed kamerami może zagrać w serialu gdzie jakieś 30% widzów ma 12 lat
Stephan - Nie miał problemu ze zmienieniem się w wampira, ale jak Vicki i Caroline to zrobiła to już trzeba je zabić. Był taki wkurzający w pierwszym sezonie.
Bonnie - Oszukała przyjaciół przez co zginęła Anna, bo nie chciała odczarować zegarka.
Tyler - Traktował Vicki jak szmatę, raz ucieka od Caroline potem wraca, woli zemstę od dziewczyny. Zabił Nadię.
Vicki - Demoralizowała Jeremy'ego swoimi narkotykami, sama jest winna swojej śmierci.
Anna - Cackała się z przemianą Jeremy'ego w wampira, choć dobrze wiedziała, że go kocha. Gdyby posłuchała mamy żyłaby.
Katerina - Stephan był dla niej ważniejszy niż jej córka.
Caroline i Damon to jedyne postacie, które mnie nie wkurzyły choć raz.
Według mnie TVD tracą wszystko, co było w nich fajne. Co do Katherine, powiedziałabym, że przetrwanie było dla niej wazniejsze niż córka. Nie umiała schowac dumy do kieszeni i poprosić Klausa o pomoc ;/
Ale to właśnie w Kath było prawdziwe. Do końca była sobą. Wredną su.ką z dumą. Ale za to właśnie ją kochałam :D
Poprawka, Caroline i Matt to jedyne postacie, które mnie nie wkurzyły. A Stephan byż ważniejszy dla Kateriny niż Nadia. Przecież wolała się z nim zadawać niż soędzać czas z córką
Matt jest najbardziej w porządku. Ale jakoś nudzi mnie trochę :P
A Caro miała swoje za uszami. W 1 sezonie strasznie mnie wkurzała.
Damon - nie czaje troche, co ma wspólnego rola Iana w innym filmie, gdzie posuwał laskę :P Aktor to aktor, ma zagrać co ma w scenariuszu :P Ale fakt, jest ciepłą kluchą i mam dość takiego Damona.
A z osób, które uwielbiałam, to jeszcze Ric. Kochałam tego gościa! Był naprawdę cudownym facetem.
Chciałabym jeszcze nawiązać do 'trójkąta' Ric-Damon-Enzo. Uważam, że naprawdę stworzyliby świetny zespół. Jedynie przyjaciele Damona, tak naprawdę. Fajnie byłoby ich ujrzeć razem. :)
"Chciałabym jeszcze nawiązać do 'trójkąta' Ric-Damon-Enzo. Uważam, że naprawdę stworzyliby świetny zespół. Jedynie przyjaciele Damona, tak naprawdę. Fajnie byłoby ich ujrzeć razem. :)"
hahha Enzo i Alaric byliby jak aniołek i diabełek na ramionach Damona :)
Oooo tak :D Podoba mi się ten pomysł :) Może cała trójka spotka się po drugiej stronie?? To by nadało serialowi trochę świeżości (a przdałoby się coś nowego) kręcenie z dwóch światów :D
hahahaha, doookładnie! Jak to bywało w bajkach ;)
Ale ogólnie rzecz biorąc, to Enzo jednak miał wielkie, dobre serduszko ;D Póki nie wyłączył swojego człowieczeństwa, to jednak nie był taki zły ;) no i stał przy Damonie mimo wszystko, taki prawdziwy przyjaciel, jak Ric.
Czytałam książkę, ale bardzo mnie nudziła, więc przeczytałam tylko do "Fantoma". Mogłabyś mi powiedzieć kto ich zabił??
A co do Enzo to tutaj są informacje: http://vampirediaries.pl/15995-michael-malarkey-dolaczyl-do-stalej-obsady-6-sezo nu
Dołącza do stałej obsady 6 sezonu.