Jak taki kurdupel ośmiokrotnie się żenił z takimi szprychami? Musi być bogato obdarzony.
Miał 8 żon jednak mu współczuje, z kilkoma się rozwiódł a jedna Carolyn Mitchell która była aktorką została zamordowana w Los Angels, jak nie wierzycie to sprawdźcie w wyszukiwarce filmwebu.
Zamordowano ją, jak była ze swoim jugosłowiańskim kochankiem, byłym gorylem Alaina Delona.
I to kochanek był głównym celem, ona oberwała przy okazji.
http://www.whosdatedwho.com/tpx_23228/mickey-rooney/
sama byłam zdziwiona, same piękne kobiety:) no ale może miał coś w sobie...
Skoro żenił się z nimi i rozchodził pomijając te rozpadłe małżeństwa z powodu śmierci, na pewno nie chodziło o dobre cechy charakteru :P Jak koledzy wspomnieli albo sprzęt albo kasa... proste !
A może sprzęt i kasa:) Jak mówi doda najważniejszy jest gruby portfel i penis, a to że metr sześćdziesiąt, i twarz jak pyza? Kto by tam na to patrzył;)
No nie, że Ava Gardner! Tak samo jak do dziś nie mogę pojąć dlaczego Rita Hayworth wyszła za takiego paskuda(aktor może i genialny) jak Orson Welles.
Ava spotkała Mickey`a dokładnie podczas kręcenia tej sceny http://www.youtube.com/watch?v=Iq-1dL8a_Hc . "Zaliczał kobiety tak gładko, jak nóż wchodzi w masło. Lana Turner nazywała go Andy Hard-on", to słowa Avy z niedawno wydanej w Polsce książki Petera Evansa "Wyznania intymne". Opowiada w niej m.in. o tym małżeństwie i o innych sprawach, a wyznania aktorki były tak kontowersyjne, że książka musiała czekać na wydanie ponad 25 lat.