Pamiętam ją jako dwudziestoczterolatkę z Joanny d'Arc, a dziś to już ma już prawie czterdziestkę. Trzeba przyznać, że ciągle jest fajną maskotką i ma coraz ładniejsze nogi. Po trzydziestce zaczęła nabierać ciała i wyszło to jej na dobre. W jednym filmie widziałem, jak się fajnie gzi, podczas gdy mąż siedzi w więzieniu.