każdy ma coś wyjątkowego w sobie. Uważam, że gdybym spotkała Angeline Jolie bez makijażu to też bym na nią uwagi nie zwróciła.

Podejrzewam, że to właśnie ta jej zwyczajność na tle zrobionych kobiet daje jej atut. Tak samo jak z Hilary Swank.

A faktem jest, że makijaż cuda czyni, mało kto z Hollywood włącznie z facetami(choć w znacznie mniejszym stopniu) tak dobrze prezentuje się na żywo bez charakteryzacji.

Gdybym spotkał na ulicy Angeline Jolie to przeszedłbym na drugą stronę ulicy bo bałbym się Brada Pitta, aż mnie ciarki przeszły.

Ma w sobie to coś, przynajmniej ja bym na pewno zwróciła uwagę spotykając kogoś takiego na ulicy ;)

Ma. :) Ale nie jest to pretensjonalna uroda, którą ceni się dla niej samej. To wewnętrzne piękno, tak mi się wydaje.

ale za to jak wyglądała gdy była młodsza. anioł nie dziewczyna.

a która kobieta bez makijazu wyglada idealni!emilla ma cos w sobie, jakas magie w oczach!dla mnei zajebista laska!nie ma banalniej urody, banalem jest np britney spears bez makijazu, milla ma orygialna urode,

To fakt oczy Milli są hipnotyzujące :)

Piękne dziewcze. Co do Angeliny... nie powiedziałbym że jest jakoś o wiele ładniejsza, dla mnie na równi chociaż wolę bardziej słowiańskie urody.

http://www.google.pl/imgres?q=milla+jovovich+Stone&um=1&hl=pl&client=firefox-a&s a=N&rls=org.mozilla:pl:official&biw=940&bih=570&tbm=isch&tbnid=eeMywaok0G0waM:&i mgrefurl=http://pairody.com/201010/milla-jovovich-at-stone-premiere/milla-jovovi ch-stone-premiere-new-york-10/&docid=mtdCS1eS19NZ3M&w=550&h=800&ei=dKx3TpXwJIrHs wbUkJywCw&zoom=1&iact=hc&vpx=154&vpy=89&dur=127&hovh=271&hovw=186&tx=73&ty=157&p age=2&tbnh=170&tbnw=125&start=17&ndsp=8&ved=1t:429,r:0,s:17

Słowiańskie? Hmmmm... To może ja też bym się Tobie spodobała... ;) :P

No na pewno,słowiańska uroda jest szlachetna,a Polki są piękne! Bądź dumna z tego :):):)

Każdy ma swój gust... Innym bardziej podoba się typ urody Angeliny Jolie a innym jeszcze w zupełości całkiem inny... ja osobiście uważam typ urody Milli za WSPANIAŁY ! ale to tylko moja opinia... poza tym człowieka ocenia sie nie tylko po urodzie... ale po tym co sobą reprezentuje. Mnie akurat Milla zachwyciła swoją grą aktprską...

Co do urody, to nad kazdym mozna dyskutowac, ale Milla z pewnoscia ma charakterystyczna twarz i nie mozna jej pomylic z zadna inna aktorka. Moim zdaniem wyroznia sie w hollywoodzkim tlumie. Nie jestem jej wielka fanka, ale bardzo mi sie podobala w "Twarzach w tlumie".

Dokładnie! ;) Milla ma wyjątkowo charakterystyczny typ urody ;) według mnie jest taka " inna " ;) A co do filmu " twarz w tłumie " to równiez uważam że zagrała świetnie, choć najbardziej podoba mi w " Resident Evil " ;P

Walić te zasrane kanony urody.Czy już każda aktorka,która nie wygląda jak te całe Jessiki Alby,Angeliny Jolie,Moniki Belluci i im podobne(czyli takie,które mają wary obciągary,wielkie gały i dwie dziurki w twarzy zamiast nosa) to jest już brzydka?Mnie już brzydnie oglądanie tych ,,piękności'' które grają głównie swoim wyglądem.Ja już 100 razy wolę oglądać Millę niż tą cudaśną Angelinę Jolie,która przez cały film ma jeden i ten sam wyraz twarzy i ciągłe nadyma wary jak ropucha :)

Milla nie wygląda źle, jedyną jej wadą jest fakt, że ma piersi po ojcu a nie po matce . . ;)

A Ty nie masz czasem krocza po matce...

ani w jednym procencie . . :D

Kto Ci uwierzy.... :D ;P

Podpisuje się pod tymi słowami... ;P Mnie też nudzi ten " stereotypowy wygląd " , wiele aktorek robi sobie operacje " tu i tam " tylko po co ? żeby upodobnić sie do swojej koleżanki po fachu... ;/ każda nowa twarz bez poprawek wnosi wiele nowego. Żeby zaistnieć najpierw trzeba mieć talent, po drugie " być sobą " ;p pozdr !

Też tak uważam;) Może Milla nie jest typową Hollywoodzką pięknością,ale ma coś w sobie,co przyciaga wzrok.Lubię popatrzeć na nią bo jest charakterystyczna,niczym kobieta z pazurem.Moim zdaniem bardzo ładną,oryginalną twarz,piękne,głębokie oczy,które wyrażają jakby dzikość,przebiegłość,inteligencję,nieugiętość,pewność siebie,bystrość.To czuję gdy na Nią patrzę.Ale tak jak piszesz najważniejszy jest talent a nie uroda.Jeżeli te wszystkie aktorki tak się chwalą w filmach wyglądem i lubią na każdym kroku w filmach pięknie wyglądać to raczej pomyliły zawód aktorki z modelką.

ma to cos.

Najlepiej wyglądała w Piątym Elemencie, Million Dollar Hotel, Facecie z odzysku, pierwszej części Residenta, Potem zrobiła się toporna, kanciasta i straciła delikatność w urodzie.

Mi sie najbardziej podobała w " Resident Evil " :) ale uwielbiam " Piaty Element " :)

Zdecydowanie "zwykla", ale to nie znaczy, ze nie jest ladna.

Zwykla? Z tym niestety się nie zgodzę zwykla to jest np.Kristen Stewart albo Vannesa Hudgens...Twarz Milli na dlugo zapadła mi w pamięć odkąd poraz pierwszy ujrzałam ją w Błękitnej Lagunie wiedziałam że zrobi wielką karierę i nie myliłam się :) A dzisiaj jest piękną kobietką w której jestem "zakochana" i to sie chyba juz nigdy nie zmieni...

A jej nogi to co? Schrupałbym na śniadanie. Całą resztę też. Moim zdaniem jest piękna i nietuzinkowa. Jednak jako człowiek zeszła na złą drogę.

jej oczy są niezwykłe i to ją wyróżnia