Monika Badowska

7,1
14 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Monika Badowska

Gdy po raz pierwszy wybrałam się na spektakl z udziałem Pani Moniki („Wujaszek Wania”), grała Ona słabą, nieszczęśliwą, przecudnej urody młodą żonę, w której kochali się wszyscy mężczyźni. Mówiła bardzo cicho, powoli, czerwieniąc się od czasu do czasu. Kilkoro ludzi z siedzącej koło mnie publiczności dziwiło się co Ona tam robi?
Jakiś czas temu rozmawiałam ze znajomymi, którzy opowiadali mi o jakiejś „amatorce” w teatrze. Po głębszym wejściu w temat okazało się, że koledzy (i podobnie zapewne moi „sąsiedzi” z widowni) kompletnie nie poznali się na aktorstwie pani Moniki. To ogromne wczucie się w rolę wydawało się im chronicznym strachem przed sceną i publicznością, co jest kompletną bzdurą.
Nie będę ukrywać, że musiałam wybrać się na dwie inne sztuki („Czarownice z Salem” i „Miłość i gniew”), aby w pełni przekonać się, że Monika Badowska w 100% zasługuje na możliwość pracy ze znakomitościami teatru Jaracza.
Bardzo się cieszę, że zostałam tak mile zaskoczona, a ten przypadek nauczył mnie nie oceniać aktora po jednej obejrzanej sztuce.
Serdecznie Panią pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones