A skąd Ty tak naprawdę wiesz, że ona nie ma talentu? To, że gra w telenowelach na pewno nie przyprawia jej chwały, ale dyskwalifikuje jako aktorki. Zagrała w 2 filmach, ostatnio u boku argentyńskiej aktorki Normy Aleandro, która ma na koncie nominację do Oscara. Rolę proponował jej ponoć niegdyś Quentin Tarantino, więc chyba coś sobą rerezentuje?

To ze się gra w filmach nie znaczy że się jest dobrym.. Podobno o gustach się nie dyskutuje.. chcę tylko, żeby ją obiektywnie oceniano, bo jej ocena jest przede wszystkim poreperowana przez jej fanki oglądających Zbuntowanego Anioła a nie filmy pełnometrażowe.. I nikt mi nie wmówi ze jest tak samo utalentowana jak Johnny Depp, Kate Winslet czy tam inni...

A kto chce Ci cokolwiek wmówić? Uważam, po prostu, że nie można kogoś z góry skreślać. Salma Hayek czy Gael Garcia Bernal też zaczynali w tasiemcach, a talentu i charyzmy odmówić im nie można.

Nie twierdzę ze ktoś mi coś wmawia. Jeśli kiedyś zobaczę ją w jakimś filmie, gdzie pokaże, ze jednak ma talent, to wtedy zmienię zdanie. Wiem, że prawie każdy aktor zaczynał praktycznie od zera, ale mozemy powiedzieć że jest dobrym aktorem dopiero gdy to naprawdę udowodni.. jest kilkaset czy nawet kilka tysięcy aktorów na świecie i patrząc w ten sposób wszyscy są wybitnie utalentowani tylko źli ludzie nie dali im szansy...

Ja z kolei nie twierdzę, że jest wybitnie utalentowana i genialna. Niestety zbyt wiele osób skreśla ją z góry, bo zagrała w tasiemcu. Rzeczywiście, dopóki nie zobaczyło się jej w jakimś filmie nie można powiedzieć, aby była utalentowana. Ale nie można też stwierdzić, że jest aktorskim zerem.

Wszystko spoko tylko, ze zarowno Gael jak i Salma bardzo szybko pokonczyli swoje "telenowelowe" kariery. Pokonczyli mimo, ze byli gwiazdami w Meksyku i mogli do konca zycia grac za dobre pieniadze i nie musiec martwic sie niczym. Oni jednak wybrali dosc wyboista droge, ruszyli w swiat i odniesli sukces grajac w filmach, ktore bardzo czesto byly nominowane do nagrod w Cannnes, Wenecji czy do Oscara ( Gael -Amorres perros, I tu mama tambien, El crimen del padre amaro, La mala educacion a Salma we Fridzie ,ktora sama sobie wywalczyla chodzac po hollywoodzkich wytworniach kilka lat) Mysle, ze porownywanie ich do Natalii to przesada, bo przeciez poza graniem w telenowelach ta dziewczyna nic nie osiagnela, a jesli chce robic kariere w filmie to powinna zaczac juz teraz, bo nastolatka to ona juz nie jest o ile mi wiadomo. I powiem szczerze, ze ja nie widzialam wielu jej rol poza Zbuntowanym... i jakos mnie jej talent aktorski w tej telenoweli nie zachwycil.

Masz dużo racji. Przewaga Gaela i Salmy polega na tym, że nie siedzieli bezczynnie. Natalia natomiast woli grać w telenowelach, co na pewno na dobre jej nie wyjdzie. I myślę, że to głupota. Szansą dla niej był film "Cleopatra" E. Mignogny, który przecież zdobył wiele nagród na różnych festiwalach, a Oreiro miała okazję zagrać u boku nie byle kogo, bo Normy Aleandro i uhonorowanego nagrodą GOYA Leo Sbaraglii. No i jeśli naprawdę proponował jej rolę sam Tarantino, to powinna była ją przyjąć. Te wszystkie posunięcia na pewno nie świadczą o jej zawodowej inteligencji. I masz rację, lata płyną. Ma 27 lat i dwa filmy pełnometrażowe na koncie, co, moim zdaniem, jest liczbą w porównaniu do wieku żenującą.

Nom...i tylko o to mi chodziło... ,:) może po prostu to jej wystarcza, ale myślę, ze każdy człowiek, a zwłaszcza aktor powinien piąć się coraz wyżej...

Zgadzam się, każdy, kto ma jakiś pomysł i ambicje. A przecież taką "niesławę", jaką cieszy się Oreiro, mogłaby wykorzystać właśnie w dobry sposób. Gdyby sama miała pomysł na jakiś film, to znalazłby się ktoś, kto chciałby się podjąć realizacji, bo aktorka ta jest osobą komercyjną. Szkoda, że nie ma większych ambicji, niż seriale.

Oki ale Natalia wydała też może ze dwie płyty.Nie jeste jakaś popularna ale zawsze to coś myśle że nie należy jej tak od razu skreślać

Co ty pleciesz! DZiewczyno ! To,że słuchasz innego rodzaju muzy to nie znaczy że od razu masz ją przekreślać ...Lepiej zastanów się zanim co kolwiek napiszesz!

Ekhem...jeśli się nie myle to na tej stronie dyskutuje się o ludziach FILMU a nie MUZYKI, więc uwaga jest troszkę nie na miejscu....

Co!! Ona ma tyle punktów??!! skandal!! Przecież jest tak żałóosnym beztalenciem, że w ogóle nie powinna być na liście aktorów Filmwebu!

a niby dlaczego, przeciez jest aktorką - a czy marną to juz kwestia gustu

Chodzi mi o to, że nie oceniamy jej po tym jak śpiewa tylko po tym jak gra w filmach....

Wporządku zgodze sie z tym że nie jest taką gwiazdą jak Depp ale każdy ma inny gust i wybiera tego kogo chce

po pierwsze pisze się Oreiro,po drugie Oreiro ma imie,po trzecie według mnie Natalia Nie jest marną gwiazdą, po czwarte Natalia nie ma takiej samej oceny jak Johny Depp, Gary Oldman czy inni aktorzy, po piate zastanów się nad tym co piszesz piszesz ( bez urazy) pozdrowienia dla wszystkich