http://www.youtube.com/watch?v=MMC_b0dsXQc&feature=related
Słucham tego od pół godziny. Piękny kobiecy głos.
Pussy Galore. Ona dopiero miała głos. Widziałeś, słyszałeś? :) Lubię zdecydowane kobiece głosy. Albo Joan Collins, ah, torpeda. Zero wahania w głosie.
Heh, Bondy(mówimy o Goldfinger?) widywałem zawsze w TV z lektorem więc mój odbiór tej postaci jest nieco zakłócony;)
Emily Watson w "Przełamując falę" miała piękny, dziewczęcy głos. Lubię też głos Heleny Bonham Carter.
Meryl Streep w "Bridges..." pięknie naśladowała głos prowincjonalnej kobiety.
Albo Cate Blanchett w "Aviatorze" kiedy jej postać mówi znudzona w restauracji.
Kocham Portman, ale i tak lecę obrobić dupę Darrenowi za "Black Swan".
Blanchett ma nieziemski głos :) Jeszcze Kim Novak w "Vertigo", zmysłowy głos!
Natomiast jeżeli mówimy o uroczym, miękkim głosiku, to zdecydowanie Audrey Hepburn zostawia wszystkie konkurentki w pokonanym polu. Chciałbym żeby Audrey usiadła naprzeciw mnie i po prostu mówiła. Cokolwiek. Jej głosu mógłbym słuchać w nieskończoność.
Ponadto, Tautou - uroczy francuski głosik.
"Kocham Portman, ale i tak lecę obrobić dupę Darrenowi za "Black Swan".
"Black Swan", film nędzny. Za mało odrealnionych zdarzeń i gdzie do cholera ta legendarna, ostra scena lesbijska? Matka bardziej interesująca niż córka. Darren nie wyważył odpowiednio proporcji.
No, ta scena lesbijska jest wyjątkowo nędzna. Od razu pomyślałem sobie, że ten film powinien wyreżyserować ktoś taki jak Verhoeven i nawet wspomniałem o tym na forum BS, ale już dostałem baty od fungirl:d
http://www.filmweb.pl/film/Czarny+%C5%82ab%C4%99d%C5%BA-2010-526137/discussion/A ronofsky+to+nie+Verhoeven,1942409
Wspomogłem Cię nieco w tej ciężkiej batalii :) Ale ona na bank jest prowokatorką. I być może to wcale nie ona, tylko on ;)
Celine Dion ma piękny głos - ale jest piosenkarką :D
Ta ma także piękny taki kobiecy....
Moje ulubione głosy aktorek angielskich, amerykańskich to Kate Winslet, Meryl Streep i Helena Bonham Carter <3 ta to ma power :D taki mocny kocham